TOP 10: Najbardziej niefunkcjonalne akcesoria do komórki
Branża komórkowa jest bardzo szeroka i prężnie się rozwija. Można w niej zarobić nie tylko na samych telefonach czy byciu operatorem, ale również na aplikacjach, reklamie czy wreszcie na różnorodnych gadżetach, które mają upiększyć komórkę, usprawnić korzystanie z niej czy wreszcie poprawić komfort korzystania z telefonu. Niestety, niekiedy gadżety te przechodzą taką ewolucję, że trzeźwo myślący człowiek zastanawia się – „na co komu takie coś?” Zebrałam dla Was kilka właśnie takich dziwacznych gadżetów, które zaprojektowano z zamiarem poprawienia funkcjonalności korzystania z telefonu, ale wyszło coś…zupełnie bez sensu.
20.10.2009 10:00
Branża komórkowa jest bardzo szeroka i prężnie się rozwija. Można w niej zarobić nie tylko na samych telefonach czy byciu operatorem, ale również na aplikacjach, reklamie czy wreszcie na różnorodnych gadżetach, które mają upiększyć komórkę, usprawnić korzystanie z niej czy wreszcie poprawić komfort korzystania z telefonu. Niestety, niekiedy gadżety te przechodzą taką ewolucję, że trzeźwo myślący człowiek zastanawia się – „na co komu takie coś?” Zebrałam dla Was kilka właśnie takich dziwacznych gadżetów, które zaprojektowano z zamiarem poprawienia funkcjonalności korzystania z telefonu, ale wyszło coś…zupełnie bez sensu.
iPhone’a jak wiemy, obsługuje się palcami. Żadne łatwo gubiące się patyczki nie są nam potrzebne. Firma Ten One Design, postanowiła jednak poprawić warunki korzystania z telefonu tym sierotkom, które paluszkami nie chcą, a koniecznie iPhone’a mieć muszą i wprowadziła na rynek rysik do iPhone’a. Rysik całkiem zgrabny, ale –mówiąc kolokwialnie -po kiego grzyba kupować iPhone’a skoro chcemy używać stylusa?
9.Nakładki na palce, by nie zabrudzić ekranu
Przeszkadzają Ci tłuste smugi na dotykowym ekranie? Wystarczy zakupić gumowe ochraniacze na palce za niecałe 10$ i można już cieszyć się ekranem bez smug. Tylko pamiętaj o ich każdorazowym zakładaniu przed korzystaniem z telefonu. Myślę, że ochraniacze można też nosić w trybie ciągłym- zawsze możesz udawać super bohatera. Nakładki sprzedawane są w paczkach po 5 sztuk (bo mały palec przy obsłudze telefonu też się przydaje) a dla kobiet sa nawet różowe.
Nakładka z gumy, aby łatwiej było tekstować na iPhonie. Mam takie niejasne poczucie, że producenci akcesoriów do komórek, chcą nam koniecznie udowodnić, że iPhone jest po prostu niewygodnym telefonem. Trzeba dokupić stylus, klawiaturę i całe mnóstwo innych dodatków o których poniżej…
W razie gdybyście tęsknili za starymi dobrymi aparatami stacjonarnymi, bądź chcieli aby przyjechali po Was Panowie z ubrankiem o bardzo długich rękawach, można do swojej komórki podpiąć ciekawy gadżecik w formie tradycyjnej słuchawki telefonicznej. Czy jest jakiś sens używania tego gadżetu? Oczywiście żaden, ale jaka zabawa!
- Wykrywacz duchów, czyli być jak Ghostbusters
Nigdy nie wiesz, czy w trakcie miłego spaceru po lesie nie natkniesz się na wrzeszczące banshee, a pod łóżkiem nie zaczaił się na ciebie upiór z Canterville. Japończycy, dla ochrony wątłego zdrowia psychicznego swoich obywateli stworzyli więc zawieszki do telefonu z detekcją ektoplazmy (wolni od duchów za 22$). Zawieszka ma włącznik i po uruchomieniu, przez 10 sekund, skanuje przestrzeń woków właściciela. Jeśli trafi na ducha, włacza się alarm a właściciel telefonu może salwować się ucieczką. Nie wiadomo, czy zawieszka działa na nasze rodzime strzygi i przerazy.
Telefon zawsze może się zabrudzić- zwłaszcza w damskiej torebce. A jako że współczesna kobieta poza tym, że powinna być mądra, czuła i nieco anorektyczna, powinna też pięknie pachnieć, to nie może pozwolić sobie na to, by z jej torebki wydzilały się wyziewi elektroniki i nowoczesnych technologii. Naturalny zapach komórki warto więc zamaskować zapachem arbuza czy pinacolady.
Pachnące chusteczki roztaczając wyjątkową woń również czyszczą telefon z wszelkich tłustych śladów i zabrudzeń. Idea może i słuszna, ale czy zamiast 30$ na 90 chusteczek zapachowych nie lepiej wydać 20 groszy na paczkę higienicznych? No tak, ale wtedy komórka będzie śmierdzieć…
- Smętne pluszowe łebki maskotek, jako podstawka
Podstawek pod telefon o idiotycznym kształcie i zupełym braku funkcjonalności było mnóstwo. Troskliwe misie po dekapitacji są jednak moim numerem 1. Jest w nich coś takiego, że człowiek ma od razu ochotę walnąć nimi o ścianę.
- Ochraniacz ekranu (przed wścibskim sąsiadem)
Miewacie sytaucje, kiedy siedząc sobie spokojnie w tramwaju i stukając SMSa czujecie, jak wasz sąsiad z siedzenia obok próbuje zaglądnąć Wam przez ramię i zobaczyć do kogo piszecie? Gdybyście mieli Mobile Advisor’a – nakładkę do BlackBerry zasłaniającą ekran waszych telefonów moglibyście oglądać porno, pisać w tramwaju bez przeszkód i w dyskrecji. Ochraniacz przydatny jest też kiedy słońce świeci nam prosto w ekran. Za ten składany kawałek plastiku, który mieści się w portfelu, producent kasuje po 8,95$.
Zestawy słuchawkowe Bluetooth wymyślono po to, aby uwolnić użytkownika od kabli, które plątały się mu za uszami. Jeśli jednak posiadając nowoczesny zestaw słuchawkowy boisz się, że go zgubisz, lub ktoś ci go wyszarpnie i ukradnie – możesz zawsze zabezpieczyć się dzięki przyczepianej do kołnierzyka strunie (o wdzięcznej nazwie BlueDangle), która łączy Twoją bezprzewodową słuchawkę z Twoim ubraniem. Oczywiście można by zastosować w takim układzie zwykłe słuchawki, ale wtedy nie byłbyś taki modny, nie? Struna kosztuje “tylko” 20$
- A teraz…absolutnie niepowtarzalny NUMER 1 - zawieszka do komórki w kształcie słonia której przeznaczenia w życiu byście nie odgadli…
Elephant Cell Phone Gadget to zawieszka do komórki, która ma pomagać w usuwaniu woskowiny z uszu, która gromadzi się w wyniku częstego użytkowania zestawu słuchawkowego. Taki gadżet dla biznesmanów, aby sobie w uchu paluchem nie grzebali. Osobliwie apetyczne, nieprawdaż?
Źródło: Komórkomania