Top5 technologicznych epickich porażek (z ostatniego miesiąca)
Poczynając od "źle trzymanego" iPhone 4, a kończąc na super-seksownej rosyjskiej agentce, która dzięki profilowi na Facebooku i gorącym zdjęciom stała się celebrytką wśród internetowych geeków, lista porażek w tym miesiącu jest imponująca. Zebrałem listę 5 największych klęsk, jakie spotkały nas i największe firmy z branży internetowej. Każdy znajdzie "coś miłego" dla siebie.
Poczynając od "źle trzymanego" iPhone 4, a kończąc na super-seksownej rosyjskiej agentce, która dzięki profilowi na Facebooku i gorącym zdjęciom stała się celebrytką wśród internetowych geeków, lista porażek w tym miesiącu jest imponująca. Zebrałem listę 5 największych klęsk, jakie spotkały nas i największe firmy z branży internetowej. Każdy znajdzie "coś miłego" dla siebie.
iPhone 4 - "źle trzymacie telefon" oraz "problem jest rozdmuchany"
Nowy iPhone 4 jest w Stanach dostępny tylko w sieci AT&T, znanej z tragicznego sygnału, wysokich cen i prób zarabiania na męce klientów (sprzedaje im za grube pieniądze miniaturowe stacje bazowe). Do tego klienci się już do tego przyzwyczaili. Nie zdążyli natomiast do tego, że aby telefon nie tracił sygnału urywając połączenie muszą go trzymać w mocno nietypowy sposób, ze względu na błąd w konstrukcji anteny. Steve tłumaczy te problemy w sposób będący największa "epicką porażką" w tym miesiącu: "źle trzymacie telefon, kupcie sobie pokrowiec", a oficjalne komunikaty Apple są już kompletnie oderwane od rzeczywistości, ponieważ
Od czasu okrycia podejrzanych praktyk TPSA, czyli "
Tym razem "epicką porażką" jest nie sam regulamin, ale reakcja internautów, z których wielu skasowało konta i przeniosło się na Facebooka. Idiotyzm sytuacji polega na tym, że Nasza Klasa zmodyfikowała swój regulamin na wzór Facebooka i w jednej dziesiątej nie jest tak pazerna na nasze prywatne informacje jak serwis marka Zuckenberga. Jednak świadomość takich drobnych niuansów rzadko trafia do internautów znanych z komentarzy "pierwszy!" pod tekstami na na serwisach o2.pl. Fakt, że prywatność jest w erze Social Media zupełnie nieopłacalna (jeśli masz coś sensownego do powiedzenia) już nawet pomijam.
Google traci szefa projektu Chrome OS... na rzecz Facebooka
Jak