Torba pełna maryśki? [wideo]

Ostatnio mam niezłego farta do reklam związanych z grami, które momentalnie poprawiają mi humor. Były cycki reklamujące MMORPG, duże robale i jeszcze większe sylikony, a teraz reklama torby na Xboxa z damą, która chyba nie jest do końca trzeźwa.

Ostatnio mam niezłego farta do reklam związanych z grami, które momentalnie poprawiają mi humor. Były cycki reklamujące MMORPG, duże robale i jeszcze większe sylikony, a teraz reklama torby na Xboxa z damą, która chyba nie jest do końca trzeźwa.

Rozumiem doskonale, że nowa torba CTA Digital na Xboxa 360 wraz z wyposażeniem to świetny gadżet, ale radość pani z reklamy jest jakaś taka paranoidalna. Śmiem przypuszczać, że podczas kręcenia tego spotu w torbie zamiast konsoli było kilka kilogramów marihuany. Ekipa dostała cynk, że zbliża się policja i postanowiła towar szybko wyjarać, by się nie zmarnował.

Jak inaczej wyjaśnić aż taką radość z powodu... torby?

;)

Wygląda też na to, że koleżanka miała odjazd trwający na tyle długo, że dało się nagrać więcej spotów. Na innych reklamach sprzętu CTA jest równie "słitaśna".

Cudowna reklama sprawiająca, że chcąc nie chcąc morda mi się śmieje do ekranu.