Transmisja z przyszłości, czyli wiral Terminatora 4
Do premiery Terminatora: Ocalenie zostały dwa miesiące, więc pora ruszyć z wiralnym marketingiem. Jest on o tyle ciekawy, że próbuje wczuć widza w rzeczywistość filmu, jakby była ona realna. W przypadku takich Potworów kontra Obcy być może się to nie sprawdza (choć jest zabawne jak diabli!), ale mroczna wizja Terminatora to już inna bajka. Tym bardziej, gdy wiral okazuje się być transmisją z przyszłości, przeprowadzoną przez ruch oporu.
Do premiery Terminatora: Ocalenie zostały dwa miesiące, więc pora ruszyć z wiralnym marketingiem. Jest on o tyle ciekawy, że próbuje wczuć widza w rzeczywistość filmu, jakby była ona realna. W przypadku takich Potworów kontra Obcy być może się to nie sprawdza (choć jest zabawne jak diabli!), ale mroczna wizja Terminatora to już inna bajka. Tym bardziej, gdy wiral okazuje się być transmisją z przyszłości, przeprowadzoną przez ruch oporu.
Akcja *Terminatora: Ocalenie *ma miejsce w 2018 roku, kiedy to resztki ludzkości próbują stawić czoła armii Skynetu. Wizja przyszłości, w której został wychowany John Connor, zostaje po części zachwiana wraz z pojawieniem się Marcusa Wrighta. Mężczyzna ma zanik pamięci, a jego ostatnim wspomnieniem jest cela śmierci. Pytanie teraz, czy Marcus jest przybyszem z przyszłości, czy przeszłości.
Terminatora: Ocalenie wyreżyserował McG. W obsadzie znaleźli się Christian Bale, Sam Worthington, Anton Yelchin, Moon Bloodgood, Bryce Dallas Howard i Helena Bonham Carter. Premiera w Polsce nastąpi 5 czerwca 2009.
Foto: UIP
Źródło: Firstshowing