Ponieważ spodobał się Wam prywatny księżyc, to mam dla Was jeszcze jeden gadżet utrzymany w podobnej tematyce. Zaprojektowana przez Lauren Moriarty lampa posiada zwykły, "walcowaty" klosz. Jednak po jej zapaleniu...
Ponieważ spodobał się Wam prywatny księżyc, to mam dla Was jeszcze jeden gadżet utrzymany w podobnej tematyce. Zaprojektowana przez *Lauren Moriarty lampa *posiada zwykły, "walcowaty" klosz. Jednak po jej zapaleniu...
Wszystko odbywa się tak jak na powyższym obrazku. Włączamy naszą lampkę, a ona zapala się w taki sposób, że z ciemności powoli wyłaniają się kontury miasta. W tym wypadku na lampie widać Londyn. Aby uzyskać taki efekt wykorzystano specjalne materiały, które odpowiednio reagują w zależności od temperatury żarówki. Niestety nie wiemy jaka jest trwałość takiego urządzenia.
Nie wiemy również czy trafi do masowej produkcji, a jeśli tak, to czy pojawią się na nim motywy z innych miast. Ja chętnie powiesiłbym sobie taką lampę z motywem warszawskim.
Ps. Jeśli gadżet bardzo Wam się podoba, to zawsze można spróbować skontaktować się z samą pomysłodawczynią.
Źródło i fot.: SCI Fi Tech
