Twórca Facebooka je tylko mięso zwierząt, które sam zabił. Zwariował?

Twórca Facebooka je tylko mięso zwierząt, które sam zabił. Zwariował?

Pierwsza - po prywatności - ofiara marka Zuckerberga? (Fot. Flickr/PhillipC/Lic. CC by)
Pierwsza - po prywatności - ofiara marka Zuckerberga? (Fot. Flickr/PhillipC/Lic. CC by)
Łukasz Michalik
28.05.2011 14:51

Mark Zuckerberg wywołuje wiele kontrowersji. Piętnują go obrońcy prywatności, a żarty na temat jego związków z CIA przez zwolenników teorii spiskowych są zapewne brane zupełnie na serio. Ostatnio Mark naraził się wegetarianom i obrońcom zwierząt. Dlaczego?

Mark Zuckerberg wywołuje wiele kontrowersji. Piętnują go obrońcy prywatności, a żarty na temat jego związków z CIA przez zwolenników teorii spiskowych są zapewne brane zupełnie na serio. Ostatnio Mark naraził się wegetarianom i obrońcom zwierząt. Dlaczego?

Niemałe zdziwienie wywołała niedawna deklaracja Marka, który w mailu do CNN stwierdził, że je tylko mięso tych zwierząt, które własnoręcznie zabił. Historia zaczęła się od informacji na Facebooku:

Zabiłem świnię i kozę.

Zuckerberg wyjaśnił, że zaczął jeść zdrowsze jedzenie i poznał tajniki zrównoważonego gospodarowania i hodowli zwierząt. Nowe doświadczenia Mark zdobywa pod okiem Jesse Cool, szefowej kuchni z restauracji Flea Street Café.

Jesse przedstawiła Marka znajomym farmerom i nauczyła, w jaki sposób uśmiercać zwierzęta, by zadawać im minimum bólu.

Mark Zuckerberg tłumaczy, że jedzenie tylko tych zwierząt, które sam zabije jest jednym z corocznych wyzwań, jakie sam sobie stawia. Jak stwierdził, jest to szansa, by:

(…) nauczyć się czegoś o świecie, rozszerzyć swoje zainteresowania, nauczyć większej dyscypliny.

Zdobywanie nowych doświadczeń z zakresu gastronomii i sztuki rzeźniczej musiało przypaść Markowi do gustu – jak podało CNN Zuckerberg jadł już np. kurczaka razem z sercem i wątrobą. Mam nadzieję, że nie na surowo ;).

W zeszłym roku wyzwaniem Marka była nauka chińskiego, co – zdaniem założyciela Facebooka – było doświadczeniem uczącym pokory. Do wcześniejszych wyzwań należy również obietnica codziennego noszenia krawata.

Pamiętając, jaki jest „strój firmowy” Zuckerberga można przyjąć, że to wyzwanie przerosło młodego miliardera ;). Nieliczne przypadki, gdy Mark pojawia się publicznie w oficjalnym stroju zazwyczaj skupiają uwagę mediów i wywołują wiele komentarzy – jak w przypadku spotkania z prezydentem Obamą lub wizyty w Pałacu Elizejskim.

Facebook Town Hall with President Obama

Choć pomysł własnoręcznego podcinania gardła kozie można uznać za dość makabryczny, to wydaje się on dużo bardziej sensowny od narzekań obrońców zwierząt. Czy ludzie kupujący paczkowane mięso w supermarketach postępują bardziej etycznie? Nie sądzę. Do takiej postawy odniósł się również Zuckerberg:

Wielu ludzi mówi mi, że uwielbiają wieprzowinę, ale nie chcą pomyśleć o tym, że świnia była kiedyś żywa.

Ciekawym podsumowaniem całej sprawy jest komentarz Marka, który stwierdził:

Ponieważ jedyne mięso, jakie jem pochodzi od zwierząt, które sam zabijam, praktycznie stałem się wegetarianinem.

Co sądzicie o nowym wyzwaniu podjętym przez Marka Zuckerberga?

Źródło: Business Insider

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)