Twórca Wiki idzie na wojnę z pornosami

Jimmy "Jimbo" Wales, jeden z założycieli Wikipedii, do dziś mocno zaangażowany w tworzenie serwisów opartych o podobny mechanizm stwierdził, że jego dzieci poszły o krok za daleko. Postanowił rozpocząć krucjatę wymierzoną w narządy płciowe, czynności seksualne i wszechobecną nagość. Ofiarami bezlitosnych cięć stały się zdjęcia zamieszczone na platformie WikiCommons. Nie tylko te najnowsze. Także te przejawiające wartość historyczną. Głupota?

Twórca Wiki idzie na wojnę z pornosami 1Fot. na licencji Creative Commons; WikiCommons; Flickr/SuicideGirls
Paweł Żmuda

Jimmy "Jimbo" Wales, jeden z założycieli Wikipedii, do dziś mocno zaangażowany w tworzenie serwisów opartych o podobny mechanizm stwierdził, że jego dzieci poszły o krok za daleko. Postanowił rozpocząć krucjatę wymierzoną w narządy płciowe, czynności seksualne i wszechobecną nagość. Ofiarami bezlitosnych cięć stały się zdjęcia zamieszczone na platformie WikiCommons. Nie tylko te najnowsze. Także te przejawiające wartość historyczną. Głupota?

Członkowie Rady Powierniczej Wikimedia, po fakcie, zaakceptowali działania Walesa. Tego typu postępowanie nie przeszło w Sieci bez echa. Od razu pojawiły się pytania, czy wzywając do usunięcia pewnych treści z otwartego serwisu, Wales nie nadużył swoich praw. Sprawa faktycznie wygląda podejrzanie. Jeżeli na życzenie jednej osoby znikają pewne niewygodne treści, nikt nie gwarantuje, że podobne działanie nie powtórzy się w przyszłości.

"Nie chcę być tyranem, ani dyktatorem. Uważam, że walka w tego typu sytuacjach odwraca nas od naszej prawdziwej pracy", czytamy w liście Walesa tłumaczącym całe zajście.

Założyciel Wiki podkreślił konieczność modyfikacji polityki serwisu i zapewnił, że jego działania nie miały drugiego dna.

Na łamach WikiCommons faktycznie można znaleźć wiele fotografii przedstawiających mocno jednoznaczne sytuacje, a nawet rozebrane zdjęcia dzieci, za które Wiki odpowiadało już przed FBI. Ręczne sterowanie społecznością Internautów nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Możemy mieć tylko nadzieję, że odpowiedzi na ruchy Wiki nie szykują Anonimowi z 4Chana.

Źródło: theregister

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥