Twórcy Opery zapowiadają nową wersję przeglądarki. Co przyniesie nam Barracuda?
Opublikowana w grudniu 2010 roku Opera 11 przyniosła wiele zmian i ulepszeń. Twórcy przeglądarki nie spoczęli jednak na laurach - dziś poinformowali o pracach nad kolejną wersją. Czego można się po niej spodziewać?
Opublikowana w grudniu 2010 roku Opera 11 przyniosła wiele zmian i ulepszeń. Twórcy przeglądarki nie spoczęli jednak na laurach - dziś poinformowali o pracach nad kolejną wersją. Czego można się po niej spodziewać?
Opera 11.10 nosi kodową nazwę Barracuda. Twórcy programu założyli, że nie każdy internauta jest miłośnikiem ichtiologii i umieścili na oficjalnym blogu wyjaśnienie nazwy nowej wersji przeglądarki:
Barakuda to ryba o torpedowatym kształcie ciała, zębach przypominających sztylety i nieposkromionym apetycie. Stworzona do polowania w oceanie, polega na zaskoczeniu, zwinności i szybkości. Barakuda może zjadać ryby większe od siebie.
Można przypuszczać, że porównując przeglądarkę do drapieżnej ryby, zespół Opery duże nadzieje wiąże zwłaszcza z ostatnim zdaniem opisu ;). Niestety, poza ujawnieniem nazwy kodowej twórcy nie zdradzili żadnych szczegółów.
Niewielka zmiana numeracji z 11.01 na 11.10 sugeruje jednak, że nie należy spodziewać się rewolucyjnych zmian.
Opera jest bardzo dobrą przeglądarką, jednak jej rynkowe udziały pozostają od lat na stabilnym, dość niskim poziomie. Choć w krajach Europy Wschodniej Opery używa jej kilkanaście procent internautów, w skali globalnej udział rzadko przekracza 2%.
Co – Waszym zdaniem – powinni zmienić twórcy Opery, aby ich aplikacja zyskała na popularności?
Źródło: Opera.com