Nie wiem, czy mam dzisiaj taki dzień, że tak łatwo mnie poruszyć, czy rzeczywiście zwiastun ostatniego filmu Heatha Ledgera jest taki smutny? Dotyczy to także prezentowanego dalej krótkometrażowego filmu Manifest Destiny. Amatorska produkcja w klimatach sci-fi traktuje o przeprowadzanej operacji. Nie trudno się domyślić, kto leży na stole, ale nie w tym rzecz. Chodzi o to, w jakiej formie zostało to podane. Za pomocą skromnych, ale efektownych środków twórcom (Darrell i Doug Waters) udało się stworzyć ponury i poruszający filmik. Wy też uroniliście na końcu symboliczną łzę?
Nie wiem, czy mam dzisiaj taki dzień, że tak łatwo mnie poruszyć, czy rzeczywiście zwiastun ostatniego filmu Heatha Ledgera jest taki smutny? Dotyczy to także prezentowanego dalej krótkometrażowego filmu Manifest Destiny. Amatorska produkcja w klimatach sci-fi traktuje o przeprowadzanej operacji. Nie trudno się domyślić, kto leży na stole, ale nie w tym rzecz. Chodzi o to, w jakiej formie zostało to podane. Za pomocą skromnych, ale efektownych środków twórcom (Darrell i Doug Waters) udało się stworzyć ponury i poruszający filmik. Wy też uroniliście na końcu symboliczną łzę?
Źródło: Sci-Fi Squad