Uwaga na uszy. Seksbomba z Bułgarii śpiewa "hymn Facebooka" [wideo]
Czasy się zmieniają, nawet nie wiecie jak bardzo. Kiedyś, aby wylansować przebój muzyczny, wystarczył prosty, rytmiczny utwór o miłości, najlepiej wakacyjnej, rozgrywającej się w ubikacji. Dzisiaj to za mało. Dzisiaj konieczny jest Facebook! ;)
Czasy się zmieniają, nawet nie wiecie jak bardzo. Kiedyś, aby wylansować przebój muzyczny, wystarczył prosty, rytmiczny utwór o miłości, najlepiej wakacyjnej, rozgrywającej się w ubikacji. Dzisiaj to za mało. Dzisiaj konieczny jest Facebook! ;)
Gergana to bułgarska piosenkarka, która postanowiła stworzyć hymn Facebooka - tak przynajmniej w Sieci klasyfikowane jest jej "dzieło". Posłuchajcie (warto najpierw zmniejszyć poziom głośności):
Talent tej „wielkości” wykracza poza wszelkie ramy oraz znane metody klasyfikacji :P. Możliwe, że obserwujemy powstanie nowego gatunku muzycznego, który nawet za sto czy dwieście lat będzie znany jako piosenka społecznościowa (na wzór dawnej piosenki chodnikowej) :D.
A co takiego społecznościowego jest w tej piosence? Odpowiedź jest prosta. Już w tej chwili miliony ludzi publikują opisywany utwór w swoich profilach w serwisach takich jak Facebook.
Pojawia się jednak pytanie: czy zainteresowanie tym utworem jest wywołane autentycznym podziwem czy może kpiną? ;)
Niejaki Paul Claudel prawie 100 lat temu powiedział: "Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza". Czyżby już wtedy przewidział nadejście piosenki społecznościowej?
Źródło: AllFacebook.com