Uwe Boll zapłaci... sporo
Ulubiony reżyser wszystkich graczy dostanie po kieszeni. Tak, takUwe Boll ma problemy.
Najdoskonalszy twórca ekranizacji gier komputerowych będzie musiał wysupłać 1,9 mln dolarów za naruszenie warunków kontraktu i dodatkowe 200 tysięcy za zniesławienie.
Ulubiony reżyser wszystkich graczy dostanie po kieszeni. Tak, takUwe Boll ma problemy.
Najdoskonalszy twórca ekranizacji gier komputerowych będzie musiał wysupłać 1,9 mln dolarów za naruszenie warunków kontraktu i dodatkowe 200 tysięcy za zniesławienie.
Takie odszkodowanie orzekł sąd w Los Angeles na rzecz firmy Fantastic Films International. Genialny, nie mający sobie równych na całym świecie reżyser nie podzielił się wpływami z międzynarodowej sprzedaży swoich arcydzieł. Chodzi o kasę z 45 krajów i kilka perełek dziesiątej muzy takich jak BloodRayne, *Postal *czy Dungeon Siege.
200 tysięcy napiwku Boll dał jakby sam wysyłając do firmy obraźliwe maile.
Co teraz będzie z takimi nadchodzącymi hitami jak BloodRayne 3, Zombie Massacre i Sabotage 1943? Czy Akademia pomoże reżyserowi? Jeśli nie to proponuję byśmy to my zrobili zrzutkę na jego produkcje. Taki talent nie może się zmarnować!
