Uzależnienie od gier. Masz problem?

Amerykańscy reporterzy z kanału 6 siei ABC przygotowali ciekawy reportaż na temat GRRRaczy z prawdziwymi problemami. Jeszcze kilka lat temu wspominając o uzależnieniu od gier można było w odpowiedzi usłyszeć salwę śmiechu. W przeddzień roku 2010 ten problem nie jest już zbyt zabawny.

Materiał nie mówi zbyt wiele nowego, ale podoba mi się przez swój wyważony ton. Przypuszczam, że taki sam temat w Polskich mediach byłby przedstawiony w znacznie ciemniejszych barwach. Zapewne mielibyśmy od razu interwencję Uwagi, wypowiedzi ekspertów przybijających gry wideo do krzyża i całą tą szopkę.

Osobiście znam jedną osobę, która jest dość silnie uzależniona od gier. Gdy ktoś taki woli zostać w domu i grać w Warcrafta niż spotkać się z rodziną, a pierwsze co robi po powrocie z zakupów, to sprawdzenie jednostek w grze online, to zapewniam, że nie patrzy się na to zbyt przyjemnie. Mówiąc szczerze nie wiem jak sobie z taką sytuacją poradzić. Czy Wy też znacie kogoś poważnie uzależnionego od gier? Nie mówię o kimś, kto lubi zrobić sobie raz na jakiś czas całodniowy maraton, czy po prostu ma w domu dwie konsole i chętnie do nich sięga. Chodzi mi o chorobliwą tęsknotę za wirtualnym światem i uciekanie do niego przy pojawieniu się jakiegokolwiek problemu w prawdziwym życiu.

Jak sobie z tym radzić?

[ankieta id="71"]

Źródło: wowdetox • techeblog