VLC ze spyware'em. Uwaga na fałszywe wydania znanego odtwarzacza wideo

VLC to popularny odtwarzacz multimediów. Wśród konkurencyjnych aplikacji wyróżnia go niezależność od kodeków zainstalowanych w systemie – VLC korzysta z własnych. Ten ceniony odtwarzacz może jednak sprawić wiele problemów. Dlaczego?

Oglądasz filmy na komputerze? Pamiętaj o bezpieczeństwie! (Fot. Flickr/andeth/Lic. CC by)
Oglądasz filmy na komputerze? Pamiętaj o bezpieczeństwie! (Fot. Flickr/andeth/Lic. CC by)
Łukasz Michalik

10.07.2011 14:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

VLC to popularny odtwarzacz multimediów. Wśród konkurencyjnych aplikacji wyróżnia go niezależność od kodeków zainstalowanych w systemie – VLC korzysta z własnych. Ten ceniony odtwarzacz może jednak sprawić wiele problemów. Dlaczego?

Jeden z atutów VLC stanowi jednocześnie jego istotną wadę - odtwarzacz jest dostępny na licencji Open Source, a osoby i organizacje mające dostęp do kodu nie zawsze wykorzystują to w dobrym celu.

VLC ma spore problemy z powodu rozpowszechniania zmodyfikowanych wersji aplikacji, zawierających adware i spyware - przestępcy korzystają z dobrej opinii, jaką cieszy się odtwarzacz wśród internautów.

Niestety, takie praktyki szkodzą samej aplikacji. Programy antywirusowe coraz częściej identyfikują VLC – nawet bez szkodliwych dodatków – jako niepożądane oprogramowanie. W żadnym wypadku nie oznacza to, że należy zrezygnować z korzystania z tego odtwarzacza!

Aby uniknąć zagrożenia pamiętaj, by pobierać aplikację wyłącznie z oficjalnego serwisu VLC - VideoLAN.org. Masz wtedy gwarancję, że to, co ściągasz z Internetu jest rzeczywiście doskonałym odtwarzaczem multimedialnym, a nie sposobem na zainfekowanie Twojego komputera.

VideoLAN.org
VideoLAN.org

Ryzykowne są natomiast próby odnalezienia aplikacji za pomocą wyszukiwarek. Jeśli nie zwracasz bacznej uwagi na adres witryny, tylko klikasz podane przez wyszukiwarkę linki, możesz łatwo trafić na zainfekowaną wersję VLC - przestępcy inwestują w wyniki wyszukiwania, aby nakłonić do pobrania aplikacji ze szkodliwymi dodatkami.

Twórcy VLC narzekają, że ich interwencje w Google’u nie przynoszą żadnego rezultatu – administratorzy wyszukiwarki, która przecież zarabia na płatnych ogłoszeniach, ignorują prośby o usunięcie linków prowadzących do szkodliwego oprogramowania.

Źródło: Geek.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.