W Polsce będzie walka o przestrzeganie standardów sieciowych?

Wygląda na to, że wkrótce powstanie Rada Certyfikacji i Kontroli Stron Internetowych, której głównym zadaniem będzie sprawdzanie stron internetowych, weryfikując ich zgodność z obowiązującymi standardami sieciowymi.

Wszystko zaczęło się od projektu Widzialni, którego zadaniem jest rozwiązanie problemu niedostosowania stron internetowych instytucji państwowych do potrzeb wszystkich Internautów. Mowa tutaj zarówno o osobach niepełnosprawnych (niedowidzących), jak i tych, które korzystają z komputerów lub przeglądarek, niepozwalających na normalny dostęp do treści znajdujących się na stronach np. z powodu wykorzystania specyficznych technologii.

Jest to fragment działań mających na celu walkę z tzw. wykluczeniem cyfrowym. Czym jest to zjawisko? To po prostu podział społeczeństwa na dwie grupy - osoby, które mają dostęp do najnowocześniejszych łączy, technologii, należącymi do wyższej klasy społecznej i tych, którzy z różnych powodów mają ograniczony dostęp do tych dóbr.

Zadaniem Widzialnych jest opracowanie listy procedur i zaleceń, jakie powinny zostać spełnione w trakcie tworzenia stron internetowych dla wszystkich instytucji publicznych.

Jak z tym jest w rzeczywistości? Oczywiście wszyscy popierają, potwierdzają, że Internet powinien być całkowicie pozbawiony jakichkolwiek barier i ograniczeń, utrudniających życie osobom niepełnosprawnym. Tymczasem, wchodząc na "wzorcową" stronę Widzialni.eu owszem znajdziemy przyciski pozwalające na powiększenie czcionki, czy nawet zmianę kontrastu, ale użycie tej ostatniej opcji wiązać się będzie z tym, że niektóre aktywne linki przestaną być w ogóle czytelne po najechaniu na nie (np. zmiana wersji językowej).

Źródło: DI