Wheel Umbrella - malujący parasol
Kalosze niekoniecznie muszą być największą frajdą podczas pluchy. Parasol zaopatrzony w wałek malarski podbije pewnie serca większości milusińskich.
05.07.2010 | aktual.: 11.03.2022 14:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kalosze niekoniecznie muszą być największą frajdą podczas pluchy. Parasol zaopatrzony w wałek malarski podbije pewnie serca większości milusińskich.
Ukoi też skołatane nerwy rodziców, których pociecha nudzi się podczas deszczowej pogody. I będzie dowodem na to, że dobra zabawa nie oznacza jedynie siedzenia przed pecetem i rozgryzania najnowszej gry; a do rozwoju kreatywności dziecka nie jest konieczne obsypanie go zdobyczami najnowocześniejszych technologii. Nie wierzę, że którykolwiek kilkulatek oparłby się pokusie popisania się przed znajomymi z podwórka parasolem, jakiego nie ma nikt inny.
Dołączenie zwyczajnego wałka malarskiego do końcówki parasola gwarantuje świetną zabawę w rysowanie wzorków. Taki parasol to de facto zabawka uniwersalna – nawet na czas słonecznej pogody. Kiedy brakuje kałuż, wodę można mieć z wiaderka. I tworzyć wyjątkowo ulotne graffiti – które można nawet bezkarnie nanieść na pomalowaną niedawno ścianę (grunt, by zadbać o to, aby dziecko nie wpadło przypadkiem na pomysł pomalowania świata wałkiem maczanym w trudno zmywalnych farbach szkolnych).
Źródło: I New Idea