Whisky z... moczu. I to w dodatku moczu cukrzyków!

Whisky z... moczu. I to w dodatku moczu cukrzyków!

Whisky
Whisky
Henryk Tur
05.09.2010 14:10

Podobno alkoholik na głodzie wypije wszystko - wodę kolońską, płyn do mycia szyb czy też inne ciecze, jakie można dostać w sklepie z chemią czy kosmetykami. A czy wypije whisky pędzone z moczu...?

Podobno alkoholik na głodzie wypije wszystko - wodę kolońską, płyn do mycia szyb czy też inne ciecze, jakie można dostać w sklepie z chemią czy kosmetykami. A czy wypije whisky pędzone z moczu...?

Za powstanie tej odmiany trunku odpowiedzialny jest James Gilpin (na zdjęciu poniżej). Opracował on nowatorską metodę destylacji, w której wykorzystuje się mocz chorych na cukrzycę typu 2. Jak tłumaczy na swojej stronie:

Obfita w cukier uryna cukrzyków jest obecnie wykorzystywana w procesie fermentacji eksportowej whisky. Rynek sprzedaży tego alkoholu szybko się powiększa. Wraz z wykryciem częstej przypadłości genetycznej występującej na półkuli północnej, prowadzącej do znacznego zwiększenia zachorowalności na cukrzycę typu 2, ekonomiści znaleźli nowy towar na eksport i zechcą na nim zarobić tak szybko, jak się da.
Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2010/09/Whisky2.jpeg)
Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2010/09/Whisky3.jpeg)

Podobno Gilpina zainspirowała historia laboratorium założonego w pobliżu domu starców. Wykorzystywano w nim mocz mieszkańców tej placówki. No cóż, tak czy owak "moczowa whisky" póki co nie wchodzi do produkcji. Jak na razie jej twórca rozdaje butelkowane próbki. Cóż... łykniem, bo odwykiniem?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)