Wideo dnia: pierwszy teledysk nagrany w kosmosie! Hadfield śpiewa "Space Oddity"
Całkiem profesjonalny teledysk nagrał w kosmosie kanadyjski astronauta Chris Hadfield. Zaśpiewał dobrze pasujące do sytuacji "Space Oddity" Davida Bowiego. I oczywiście sam zagrał na gitarze.
Całkiem profesjonalny teledysk nagrał w kosmosie kanadyjski astronauta Chris Hadfield. Zaśpiewał dobrze pasujące do sytuacji "Space Oddity" Davida Bowiego. I oczywiście sam zagrał na gitarze.
Pułkownika Chrisa Hadfielda, dowódcę 35. załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, dobrze już znacie, bo prezentowaliśmy między innymi, jak robi sobie kanapkę, przygotowuje się do snu i pokazuje, skąd w kosmosie bierze się woda. Kanadyjczyk ma niesamowity talent do występów przez kamerą, ale chyba nikt nie sądził, że będzie nam śpiewał.
A tu proszę - mamy pierwszy teledysk nagrany w kosmosie. Chris Hadfield śpiewa (lekko zmieniając słowa, w związku z zaplanowanym na dziś powrotem na Ziemię) "Space Oddity" Davida Bowiego. Show, jak zwykle, wyszedł fantastyczny. Szkoda tylko, że to już na pożegnanie.