Wielka tajemnica Powrotu do przyszłości 3?!
Powrót do przyszłości jest nie dość, że jedną z moich ulubionych trylogii (hmm, może jakiś top?), to jeszcze jedną z najlepszych pozycji na temat podróży w czasie. Wszystkie części widziałem już po kilka razy i zapewne jeszcze wiele seansów przede mną. Do tej pory sądziłem, że film ten nie ma już przede mną żadnych tajemnic. Jakże bardzo się myliłem... Zapraszam dalej do wpisu - pomóżcie mi w rozwikłaniu zagadki z finałowej sceny całej trylogii.
08.02.2010 13:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
*Powrót do przyszłości *jest nie dość, że jedną z moich ulubionych trylogii (hmm, może jakiś top?), to jeszcze jedną z najlepszych pozycji na temat podróży w czasie. Wszystkie części widziałem już po kilka razy i zapewne jeszcze wiele seansów przede mną. Do tej pory sądziłem, że film ten nie ma już przede mną żadnych tajemnic. Jakże bardzo się myliłem... Zapraszam dalej do wpisu - pomóżcie mi w rozwikłaniu zagadki z finałowej sceny całej trylogii.
Pamiętacie końcówkę, kiedy doktor Emmett Brown pojawia się wraz z rodziną? W scenie tej przedstawia on swoje dzieciaki, zaś jeden z chłopców zachowuje się bardzo dziwnie (swoją drogą, zawsze wydawali mi się jacyś inni). Obejrzyjcie filmik - może Wy coś z tego zrozumiecie.
A to ci psikus, nie? Pewnie sami nigdy nie zwróciliście na to uwagi? Cóż takiego mogą oznaczać te sygnały? Do kogo chłopiec je posyła? Zwróćcie uwagę na jego przejętą, wręcz cierpiętniczą minę. A może za bardzo włącza mi się (i twórcom filmiku także) syndrom Losta, że nawet najmniejszy pozornie nic nie znaczący element ma swoje znaczenie? A jeśli chłopakowi po prostu chce się siusiu? Tak więc albo jest to kwestia bardzo tajemnicza, albo zabawna wpadka montażysty.
Foto: Impawards
Źródło: Cinematical