Wielki 4chan pobity. Czy to koniec legendarnych hakerów?
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. To przysłowie jak ulał pasuje do tego, co przydarzyło się 4chanowi. Co spotkało grupę hakerów siejących dotychczas postrach w Sieci?
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. To przysłowie jak ulał pasuje do tego, co przydarzyło się 4chanowi. Co spotkało grupę hakerów siejących dotychczas postrach w Sieci?
To miał być dzień 4chana. 14 listopada, równo o godzinie 17 czasu lokalnego, miała zacząć się operacja zniszczenia witryny Tumblr.
Grupa miała tego dokonać, używając ataku DDoS. Poczyniła w związku z tym pewne przygotowania w formie swego rodzaju odezwy. Można było w niej przeczytać hasła zagrzewające do walki:
[cytat]Jesteśmy w stanie to zrobić. Jesteśmy anonimowi. Jesteśmy legionem (...) To jest ostateczna faza. Wygramy to.[/cytat]
Ponadto umieścili w Sieci adres IP ofiary, pliki potrzebne do ataku, a także film instruktażowy na YouTube.
Do ataku jednak nie doszło. Wskazywało na to 15-minutowe opóźnienie. Najprawdopodobniej to użytkownicy Tumblra zdecydowali się na kontratak i uderzyli dzień wcześniej, niż planowała zrobić to grupa 4chan :D.
W miarę upływającego czasu rozkład sił się zmieniał. Kilku użytkowników informowało o tym, że widzieli działającego Tumblra, inni zaś twierdzili, że natknęli się na błąd.
Podobnie było z 4chanem - jedni widzieli go, gdy już podniósł się z podłogi, z kolei mnóstwo użytkowników Tumblra twierdziło, że nadal jest "na deskach".
W całej sprawie głos zabrał założyciel Tumblra, David Karp, który tak zareagował na plany ataku:
[cytat]Jak zawsze stosujemy agresywną politykę wobec kont użytkowników nawołujących do ataków DDoS lub innych nielegalnych zachowań.[/cytat]
Użytkownicy Tumblra nie odstawali w zakresie odezwy do swoich. Planowali atak na 15 listopada, jednak najwyraźniej przenieśli go i zaatakowali wcześniej. W odezwie można było przeczytać:
[cytat]15 listopada będzie dniem, w którym 4chan zostanie zaatakowany przez Tumblra. Pokażemy im, jak to się robi.[/cytat]
No i pokazali ;).
Źródło: TechCrunch