Wilting Flower: "Zwiędnę, jeśli nie zaczniesz oszczędzać!"

Wilting Flower: "Zwiędnę, jeśli nie zaczniesz oszczędzać!"

Wilting Flower: "Zwiędnę, jeśli nie zaczniesz oszczędzać!"
Katarzyna Kieś
16.11.2008 20:17

Wygląd gadżetów, którymi się otaczamy, przybiera coraz bardziej wysublimowaną formę. Wielu projektantów tworzy urządzenia tak, by psychologicznie oddziaływały na użytkownika. Jeśli kochasz kwiaty i masz wrażliwą osobowość, czułą na krzywdę innych, Wilting Flower błyskawicznie na ciebie zadziała. Mało tego: widok tego gadżetu będzie jak bolesny wyrzut sumienia - szczególnie wtedy, gdy zaszalejesz ze zużyciem energii.

Wygląd gadżetów, którymi się otaczamy, przybiera coraz bardziej wysublimowaną formę. Wielu projektantów tworzy urządzenia tak, by psychologicznie oddziaływały na użytkownika. Jeśli kochasz kwiaty i masz wrażliwą osobowość, czułą na krzywdę innych, Wilting Flower błyskawicznie na ciebie zadziała. Mało tego: widok tego gadżetu będzie jak bolesny wyrzut sumienia - szczególnie wtedy, gdy zaszalejesz ze zużyciem energii.

Wilting Flower bowiem zwiędnie. Tak - jak prawdziwy kwiat bez wody. Takiej reakcji doczekasz się w chwilę po tym, jak licznik energii elektrycznej wejdzie w stan turbo-przyspieszenia. Zadaniem niezwykłego gadżetu, który wygląda jak stylizowany techno-kwiat jest monitorowanie zużycia energii w domu. Monitoring odbywa się w czasie rzeczywistym, a to oznacza, że na reakcję Wilting Flower nie trzeba długo czekać. Gadżet ma wbudowane sensory, którymi odbiera informacje o zużyciu energii z działających aktualnie urządzeń. I w zależności od ilości zużywanej energii zmienia kolor i stan "żywotności". Kiedy zużycie energii jest niskie, Wilting Flower świeci niebieskim światłem i stoi dumnie wyprostowany, z rozchylonymi "płatkami" w "wazonie". W miarę wzrostu szybkości obrotów licznika prądu sztuczny kwait zaczyna więdnąć, składać "płatki" i zmieniać kolor: na żółty, który jest światełkiem opstrzegawczym; na czerwony - niesie info : "Źle ze mną", a ż po ciemny fiolet - a to, wiadomo, kolor żałobny.

Biorąc pod uwagę, że przeróżne mierniki przeważnie mają wygląd prostokątnych skrzynek, w których życia jest tylko tyle, ile świeci się diod, Wilting Flower jawi się prawie jak żywa roślina. Nowa, bardzo praktyczna wersja popularnego niegdyś Tamagotchi? ...

Źródło: Gearfuse

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)