Włatcy móch. Ćmoki, Czopki i Mondzioły

Tak będzie brzmiał tytuł kinowej wersji popularnego serialu, wiadomość oficjalnie potwierdził dystrybutor - firma SPI. Jakoś dużo ostatnio piszemy o animacjach, mało za to o polskim kinie. Niech ta informacja będzie swego rodzaju łącznikiem. Nie spodziewam się wiele po tym filmie, chociaż jestem umiarkowanym sympatykiem serialu. Jak Wam się podoba tytuł? Mnie nie bardzo...

Włatcy móch. Ćmoki, Czopki i Mondzioły
Michał Matuszewski

Tak będzie brzmiał tytuł kinowej wersji popularnego serialu, wiadomość oficjalnie potwierdził dystrybutor - firma SPI. Jakoś dużo ostatnio piszemy o animacjach, mało za to o polskim kinie. Niech ta informacja będzie swego rodzaju łącznikiem. Nie spodziewam się wiele po tym filmie, chociaż jestem umiarkowanym sympatykiem serialu. Jak Wam się podoba tytuł? Mnie nie bardzo...

Dystrybutor o fabule filmu:

Fabularna wersja serialu opowiadać będzie o bohaterach znanych z telewizyjnego serialu. Maślana, Konieczko, Anusiak i Czesiu - niezadowoleni z przedstawionej im przez wróżkę wizji ich przyszłych losów - składają wspólną przysięgę: Nigdy nie urosną i nigdy nie będą dorośli! Próby realizacji tego karkołomnego planu wpędzają naszych bohaterów w rozmaite tarapaty?

Twórcy serialu zawsze mieli ambicje na inspirowanie się ?wysoką kulturą", to miało chyba zmylić widzów i sprawić, żeby uwierzyli, ze serial nie jest podróbką South Park. Efekty jednak prezentowały się różnie. Wypowiedzi Kędzierskiego, jakoby głównym źródłem inspiracji była literatura tworząca mit dzieciństwa z Chłopcami z Placu Broni na czele, jakoś mnie nie przekonywały. No a teraz proszę... Szykuje się drugi Blaszany bębenek.

Film w Kinach 9 stycznia

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)