Wodne ściany utrzymają życie w kosmosie
Jedno jest pewne: statki kosmiczne przyszłości nie mogą wyglądać jak przerośnięte Boeingi 737 i zapewniać podobnego (dys)komfortu podróży. Najważniejszym zadaniem pojazdu przyszłości będzie podtrzymanie życia i tym zajmą się między innymi jego... ściany.
Jedno jest pewne: statki kosmiczne przyszłości nie mogą wyglądać jak przerośnięte Boeingi 737 i zapewniać podobnego (dys)komfortu podróży. Najważniejszym zadaniem pojazdu przyszłości będzie podtrzymanie życia i tym zajmą się między innymi jego... ściany.
Systemy podtrzymywania życia do dziś istnieją jedynie w formie projektów. Projekty te, choć mocno zakorzenione we współczesnej technice i nauce, nie prezentują ciekawego obrazu przyszłych wypraw. Są wielkie, ciężkie, pochłaniają mnóstwo energii i są wysoce nieefektywne.
Zdarza się jednak, że przebłysk geniuszu jednego z naukowców wydaje na świat pomysł, który sprawia, że dalekie wyprawy stają się dla nas coraz bliższe. Ktoś w NASA pomyślał, że kadłub i ściany statku to doskonałe miejsca na ulokowanie uproszczonego modułu podtrzymywania życia - Water Walls.
Sześciokątne worki z tworzywa sztucznego zostaną wypełnione wodą, filtrami, bakteriami, algami i membranami osmotycznymi, by te dawały sobie radę ze stałymi i ciekłymi odpadami wytwarzanymi przez człowieka. Ważnym elementem są algi, które będą stanowić pożywienie i tym samym zamykać magiczne koło. Dodatkowo worki będą służyć za barierę przeciwko promieniowaniu! Tanio, łatwo i efektywnie. Poniżej prezentujemy schemat proponowanego rozwiązania. Zwróćcie uwagę na moduł rewitalizacji powietrza. Działający ekosystem w mikroskali? Czemu nie?
Źródło: Dvice