Wodolot wFoil 18 Albatross. Niezwykła maszyna inspirowana starymi samolotami
Tomaž Zore, słoweński instruktor pilotażu, żeglarz i konstruktor samolotów, postanowił zgromadzić swoje pasje w jednym urządzeniu. Efektem jego pracy jest maszyna wyglądająca jak połączenie jachtu z samolotem z pierwszej wojny światowej - wodolot wFoil 18 Albatross.
25.10.2019 | aktual.: 09.03.2022 10:26
WFoil 18 Albatross to w gruncie rzeczy dwie łodzie w jednym. W standardowej konfiguracji wodolot jest napędzany umieszczonym w przedniej części kadłuba silnikiem i śmigłem. Napęd można jednak usunąć, wstawiając w jego miejsce maszt z żaglem.
Po osiągnięciu odpowiedniej prędkości (od ok. 7 węzłów) kadłub unosi się nad powierzchnię wody, a częściowo zanurzone pozostają jedynie płaty nośne. Dzięki uniesieniu kadłuba maleją stawiane przez wodolot opory, dzięki czemu można rozpędzać się do znacznych prędkości (zmniejszenie oporów, uzyskiwane w inny sposób, wykorzystują również ekranoplany, jak np. radziecki ekranoplan Łuń).
W konfiguracji z silnikiem o mocy 75 kW wFoil 18 Albatross jest w stanie osiągnąć 50 węzłów (ponad 90 km/h), choć w modelach seryjnych prędkość zostanie celowo ograniczona do 40 węzłów. Z napędem żaglowym jest nieco wolniejszy i rozpędza się do maksymalnie 40 węzłów. Mierzący 5,7 metra długości i 7,4 metra szerokości wodolot waży wraz z silnikiem 350 kilogramów i może zabrać dwóch pasażerów.
wFoil 18 Albatross - working version
Konstruktor pracuje również nad nową, jeszcze szybszą wersją wodolotu. Jego zadaniem będzie osiągnięcie 60 węzłów i pokonanie dotychczasowego rekordu dla tej klasy łodzi, wynoszącego 51,36 węzła (w tym artykule zobaczycie, jak wygląda najszybsza żaglówka świata).