Woofer - dla przeciwników Twittera

Woofer - dla przeciwników Twittera

Woofer - dla przeciwników Twittera
Paweł Cebula
26.08.2009 16:00

Niewiele wskazuje na to, że Twitter nagle przestanie tracić na popularności. Widać, że idea mikroblogingu jest bliska sporej liczbie osoby. Nie oznacza to jednak, że wszystkim pasuje wymiana "bełkotliwych" wiadomości ograniczających się wyłącznie do 140 znaków - dlatego powstał Woofer.

Niewiele wskazuje na to, że Twitter nagle przestanie tracić na popularności. Widać, że idea mikroblogingu jest bliska sporej liczbie osoby. Nie oznacza to jednak, że wszystkim pasuje wymiana "bełkotliwych" wiadomości ograniczających się wyłącznie do 140 znaków - dlatego powstał Woofer.

Serwisy mikroblogowe (na pewno te największe) mają się całkiem nieźle. Codziennie miliony internautów płodzą ogromne ilości krótkich wiadomości. Tak czy inaczej, co jakiś czas pewna grupa osób podnosi głos, krytykując tego typu formę komunikacji - ostatnio uznano, że większość wiadomości wysyłanych na Twitter'ze to po prostu jeden wielki bełkot i ma to niewiele wspólnego z komunikacją.

W ten sposób powstał Woofer (na Twitterze ćwierkamy, a na Wooferze szczekamy). Serwis powstał na bazie dość absurdalnej idei - użytkownicy chcący coś napisać, muszą "wklepać" co najmniej 1400 znaków, a więc 10 razy więcej niż na Twitterze. Mamy więc do czynienia z blogiem, pisanym w formie mikrobloga.

Po wejściu na stronę Woofera można jednak szybko przekonać się, że wiadomości publikowane w tym serwisie nie mają żadnej wartości merytorycznej. Twórcy serwisu chcieli przede wszystkim zwrócić uwagę na pewnego rodzaju charakterystykę komunikacji za pośrednictwem serwisu Twitter.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)