Wreszcie powstał dyktafon dla prawdziwych pedantów
Na często używanych przedmiotach zbiera się brud i zarazki. To nic dziwnego. Normalnemu użytkownikowi nie przeszkadza zbytnio to, że jego telefon komórkowy, odtwarzacz, dyktafon czy klawiatura w komputerze mogą być siedliskiem brudu i chorób. Są jednak osoby, dla których czystość to podstawa. Właśnie dla nich (i dla lekarzy lub naukowców) powstał najnowszy sprzęt Philipsa. Co wyjątkowego potrafi?
27.10.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:58
Na często używanych przedmiotach zbiera się brud i zarazki. To nic dziwnego. Normalnemu użytkownikowi nie przeszkadza zbytnio to, że jego telefon komórkowy, odtwarzacz, dyktafon czy klawiatura w komputerze mogą być siedliskiem brudu i chorób. Są jednak osoby, dla których czystość to podstawa. Właśnie dla nich (i dla lekarzy lub naukowców) powstał najnowszy sprzęt Philipsa. Co wyjątkowego potrafi?
Zobacz także
Zaprezentowany właśnie Philips SpeechMike to dyktafon odpowiadający na potrzeby lekarzy pracujących w szpitalach. Sprzęt przydać się może też wszystkim, których wizja bakterii na obudowie przyprawia o zawroty głowy. Philips SpeechMike to po prostu samoczyszczący się dyktafon.
Według szacunków firmy Philips rocznie około 3 milionów mieszkańców Europy cierpi na dolegliwości wywołane przez bakterie, które ciężko zwalczyć standardowymi metodami. Na podobne choroby umiera około 25 tysięcy osób.
Zobacz także
Według zapewnień producenta to jedyny dyktafon antybakteryjny na rynku. Specjalnej powłoki dyktafonu nie można usunąć, gdy do czyszczenia stosuje się detergenty.
W badaniach przeprowadzonych przez Philipsa udowodniono, że na sprzęcie nie przetrwają bakterie, wirusy, grzyby ani glony. Obudowa zabija 99,9% bakterii E.Coli. Poza usuwaniem bakterii to tak właściwie zwykły sprzęt służący do nagrywania, który podpiąć można do komputerowego USB. Idealnie sprawdzi się jednak do pracy na sali operacyjnej, w kostnicy czy w gabinecie lekarskim. Kupilibyście sobie higieniczny dyktafon?
Źródło: coolest-gadgets