Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Project Natal – kompendium wiedzy

Project Natal. Wszyscy o nim mówią dookoła, ale czym tak naprawdę jest? Czy jest to jakiś magiczny kontroler, który podłączamy do naszego ciała, a może jakaś specjalna nakładka na telewizor, dzięki której potrafi on odczytywać nasze ruchy? W rozwinięciu wiadomości znajdziecie encyklopedyczną, obszerną notkę na temat tego czym Project Natal jest i z czym się go je.

Blomedia poleca

16 stycznia 2010, 13:10

Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Project Natal – kompendium wiedzy 1 — natal

Project Natal został po raz pierwszy oficjalnie pokazany światu podczas targów Electronic Entertainment Expo (E3), na konferencji Microsoftu w 2009 roku. Czyże więc jest Project Natal?

Natal to nie nazwa produktu, ale nowej technologii Microsoftu. Oczekuje się, że oficjalna nazwa dla tego urządzenia zostanie ogłoszona podczas targów E3 2010. Natal to także miasto położone na południowo-wschodnim wybrzeżu Brazylii, a samo słowo po łacinie oznacza “być urodzonym/urodzić się”.

Natal bazuje na najwyższej technologii, nad którą Microsoft pracuje już kilka lat. Natal jest czymś, co tymczasowo pozwala firmie z Redmond zapomnieć o sztucznej inteligencji. To nie kamera, taka jak EyeToy, która rejestruje jedynie obraz, ale nie wie co tak naprawdę rejestruje. Microsoft opracował Natal tak, że potrafi on rozpoznawać obrazy i umie je obrabiać oraz interpretować na potrzeby środowiska 3D. W celu stworzenia odpowiedniego podłoża dla takiej technologii zapisano kilkadziesiąt terabajtów danych motion-capture. Dzięki temu system jest bardziej zaawansowany od Wiilota, bowiem potrafi zapamiętywać i odpowiednio odczytywać ludzkie intencje.

Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Project Natal – kompendium wiedzy 2

Czymże więc Natal nie jest? Jak już zaznaczyłem Natal nie jest kamerą. Chociaż potrafi rejestrować 30 obrazków na sekundę i posiada wbudowane sensory są one jedynie częścią całego systemu. “Mózgiem” Natala jest możliwość interpretowania zarejestrowanych obrazów. Natal nie jest także kontrolerem. Jak mówi sam Microsoft to Wasze ciała będą kontrolerami, a Natal pełni rolę urządzenia przesyłającego sygnał do konsoli. Poza tym potrafi on “skanować” niczym sonar całe pomieszczenie, w którym się znajduje i pozwala to jeszcze dokładniej określać położenie gracza. Natal nie jest nowym Xboxem 360. Project Natal to posunięcie firmy, które pozwala przedłużyć żywotność konsoli, ale sam w sobie Natal nic nie zdziała. Ponadto urządzenie będzie bez problemów współpracować z każdym do tej pory wyprodukowanym Xboxem 360.

Urządzenie ma wbudowane kilka sensorów, które dokładnie skanują swoje otoczenie. Ponadto posiada także wbudowaną kamerę cyfrową. Te dwie cechy sprawiają, że urządzenie jest w stanie rozpoznać otoczenie w jakim się znajduje, odnaleźć w nim osobę GRRRacza, rozpoznać jego ruchy ciała, a nawet “powiedzieć” konsoli jaki macie kolor koszulki! Natal posiada także czujnik podczerwieni, dzięki któremu może pracować przy zgaszonym świetle. Element ten ma także wpływ na rozpoznawanie sylwetki gracza w kompletnej ciemności, czy określanie jego położenia względem telewizora. Natal posiada kilka wbudowanych mikrofonów, pozwalających na wychwytywanie poszczególnych dźwięków i separowanie głosu gracza od odgłosów otoczenia (muzyka, dźwięk gry).

Natal, dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu i wymienionym wyżej elementom, tworzy w swojej pamięci wirtualny szkielet naszego ciała. Dzięki temu wie, że prawa ręka, to nie lewa noga, a że nos mamy pod oczami. Ponadto urządzenie umie określić zmianę postawy naszego ciała w mniej niż sekundę (co ma niwelować efekt laga), a do tego wszystkiego, nie trzeba zakładać specjalnych kombinezonów niczym w sesjach motion-capture.

Microsoft ma zamiar sprzedawać Natala, jako urządzenie, którym mogą bawić się wszyscy, bez względu na wiek. Na pewno Natal będzie świetny dla dzieci – zamiast siedzenia na kanapie z padem w ręku zaoferuje zabawę, podczas której dzieci będą mogły skakać po całym pokoju. Także dorośli mogą się przy nim nieźle ubawić – Natal pozwoli podejść do tematu gier w zupełnie nowy sposób.