ESRB, czyli organizacja, która przyznaje kategorie wiekowe dla gier wideo, nie jest raczej zbyt pobłażliwą. Jeśli jakaś gra otrzyma kategorię AO (Adults Only, z ang. Tylko dla dorosłych), to jest równoznaczne z wielką klapą.
Większość sklepów nie zechce jej oferować swoim klientom, a trzej królowie rynku gier wideo nie zechcą udzielić jej licencji na swoje produkty. Jeden z pornolordów ma z tym niemały problem i postanowił on przedstawić swoje niezadowolenie publicznie.
ESRB, czyli organizacja, która przyznaje kategorie wiekowe dla gier wideo, nie jest raczej zbyt pobłażliwą. Jeśli jakaś gra otrzyma kategorię AO (Adults Only, z ang. Tylko dla dorosłych), to jest równoznaczne z wielką klapą.
Większość sklepów nie zechce jej oferować swoim klientom, a trzej królowie rynku gier wideo nie zechcą udzielić jej licencji na swoje produkty. Jeden z pornolordów ma z tym niemały problem i postanowił on przedstawić swoje niezadowolenie publicznie.
BoneTown Video Game Trailer (Long Version)
To nie ma sensu - narzeka D-Dub, prezes firmy Hub. *Kategorie wiekowe nie mówią nam o tym, że te gry nie są dla dzieci. Przecież my to wiemy od dawna. To, co tak naprawdę sobą reprezentują to informacja o tym, że gry dla dorosłych nie powinny w ogóle istnieć. Nie zgadzamy się z tym, a także nie zgadzają się nasi klienci, którzy są zainteresowani grami, w których pojawia się sex, narkotyki, czy wulgarny język. *
*Skoro oni rzucają nam kłody pod nogi, sprawiając, że nasze gry nie trafiają do sprzedaży, to my wprowadzimy nowe sposoby na dotarcie do zainteresowanych klientów. *
Ostatnią grą D-Duba jest BoneTown, którą możecie podziwiać na wideo powyżej.
Źródło: destructoid