Wyślij w kosmos własnego satelitę
Myśleliście kiedyś o własnym satelicie krążącym wysoko nad nami na okołoziemskiej orbicie? Jeżeli nie jesteście szalonymi miliarderami lub właścicielami wielkiego koncernu, to raczej nie udało się Wam dotąd zrealizować tego pomysłu. Teraz wszystko może się zmienić. Za 8 000 USD każdy może stać się właścicielem w pełni funkcjonalnego satelity.
03.08.2009 | aktual.: 14.03.2022 11:57
Myśleliście kiedyś o własnym satelicie krążącym wysoko nad nami na okołoziemskiej orbicie? Jeżeli nie jesteście szalonymi miliarderami lub właścicielami wielkiego koncernu, to raczej nie udało się Wam dotąd zrealizować tego pomysłu. Teraz wszystko może się zmienić. Za 8 000 USD każdy może stać się właścicielem w pełni funkcjonalnego satelity.
Usługa sprzedaży i umieszczenia na orbicie satelity jest oferowana przez firmę Interorbital Systems.
Sam „gadżet” nosi nazwę TubeSat i waży o,55 kg + 2kg na ładunek. TubeSat jest umieszczany na niskiej orbicie - 310 km nad powierzchnią ziemi. Dzięki temu nie ma ryzyka, że zderzy się z większymi satelitami. W kosmosie pozostanie przez kilka tygodni, po czym spali się w atmosferze opadając w stronę ziemi.
Możliwości, jakie niesie ze sobą posiadanie własnego satelity to między innymi:
- Nagrywanie ziemi z kosmosu
- Mierzenie pola magnetycznego ziemi
- Wykrywanie dokładnego położenia satelity
- Mierzenie warunków panujących na orbicie (temperatura, ciśnienie, promieniowanie)
- Testowanie różnego rodzaju podzespołów elektronicznych i oprogramowania w „kosmicznych” warunkach.
- Śledzenie migracji zwierząt z orbity
- Testowanie metod stabilizacji satelity
- Eksperymenty biologiczne
- Reklamy na orbicie
Żadne z zadań, jakie powierzymy naszemu satelicie nie mogą naruszać prawa.
Urządzenia będą wyniesione na orbitę przez „rakietę” Neptune 30. Na jej pokładzie jednocześnie mogą znajdować się 32 satelity. Miejscem startu jest port kosmiczny Tonga, położony na wyspie Eua należącej do królestwa Tonga.
Możliwości (szczególnie edukacyjne), jakie daje TubeSat są olbrzymie. Mimo wszystko jakoś dziwnie poczułem się czytając o eksperymentach biologicznych na orbicie.
Źródło: Interorbital