Xbox One ma nowego szefa. Teraz najważniejsze będą już tylko gry?
Xbox One wielu kojarzy się ze sprzętem bardziej multimedialnym od PlayStation 4. Telewizja, seriale, Kinect, a co z grami? Być może nowy szef ten wizerunek zmieni.
02.04.2014 | aktual.: 02.04.2014 11:34
Złośliwi pewnie do dziś pamiętają konferencję na ubiegłorocznym E3, podczas której słowo „TV” padło chyba tysiąc razy. Z tym wizerunkiem Xbox One musi walczyć do dziś, bo dla wielu „gry są na PlayStation 4”, a funkcje multimedialne na next-genie Microsoftu. Xbox One jest dla rodziny, a PS4 dla graczy.
Xbox One Reveal 2013 Highlights
Czy to prawda? Niekoniecznie, bo Xbox One już teraz ma kilka ciekawych gier (Forza 5, Dead Rising 3), a w planach premiery nowych serii. Nowy szef Microsoft Studios, odpowiedzialny za Xboksa, Xbox Live czy też sekcje związane z muzyką i wideo, będzie musiał zrobić wszystko, by tak myśleli wszyscy gracze. A bossem został Phil Spencer.
Nowy szef zapewnia od razu: „Skupię się przede wszystkim na grach”. Możemy się dziwić, że dopiero teraz pada takie hasło, ale być może Microsoft najpierw chciał pokazać multimedialne funkcje konsoli, a teraz może już spokojnie zająć się grami. W końcu nigdy nie wątpiliśmy w to, że akurat tę działkę Microsoft odpuści. Teraz poświęci jej więcej czasu.
Pierwsze uderzenie – E3. Spencer już zapowiada, że będą to najlepsze targi w wykonaniu Microsoftu, zobaczymy tam naprawdę potężny zestaw gier. Brzmi jak każda zapowiedź wielkiej imprezy, ale skoro Spencer planuje postawić na gry, to Microsoft właśnie na E3 musi udowodnić, że stoją za tym też czyny, a nie tylko słowa.
Tym bardziej że tegoroczne E3 może być przełomowe. Choć next-geny już są bardzo popularne (PlayStation 4 sprzedało się w liczbie 6 mln egzemplarzy; Xbox One ma gorszy wynik, ale trzeba pamiętać, że nie wszędzie miał swoją premierę), to wciąż jest wielu, którzy nad zakupem się zastanawiają. I to właśnie targi w Los Angeles mają przekonać graczy, na którą konsolę postawić.
Jeżeli Microsoft chce dogonić Sony w liczbie sprzedanych konsol, to jego prezentacja musi być idealna i bogata w ekskluzywne tytuły. Na razie gigant zyskał na wizerunku: Phil Spencer głośno mówi o grach, więc gracze są szczęśliwi. Mają wielkie nadzieje, więc teraz wystarczy dać im gorące tytuły. Tyle i aż tyle.
A co jeszcze Spencer planuje zmienić? W swoich pierwszych wypowiedziach poruszył kwestię Games with Gold. To program, w ramach którego osoby mające konto Gold dostają darmowe gry. Przeważnie były to produkcje stare i niezbyt atrakcyjne, szczególnie gdy porównamy je ze znakomitą ofertą PlayStation Plus na PlayStation 3.
W tym miesiącu jest jednak znacznie lepiej i grający na Xboksie 360 już dostali Hitman: Rozgrzeszenie, a 16 kwietnia będą mogli pobrać bardzo dobre Deadlight. Czy teraz będzie tak zawsze? Spencer zapowiada, że wie, czego oczekują gracze, i postara się ich marzenia spełnić. Warto będzie mieć konto Gold na Xbox One? Zobaczymy.
Na razie Phil Spencer ma całkiem niezły wizerunek. To gracz, człowiek kojarzony z grową stroną Xboksa, więc jest szansa na to, że czerwcowe targi E3 będą naprawdę ciekawe. Tym bardziej że i Sony na pewno ich nie prześpi... Walka o tytuł lidera na next-genach dopiero się rozkręca!