XEL-1 zrecenzowany przez Gizmodo
Jeden z najpopularniejszych blogów technicznych w sieci, Gizmodo.com, wziął na ruszt jeden z najgłośniejszych ekranów ostatnich lat, Sony XEL-1.
O 11 calowym ekranie OLED XEL-1 było i nadal jest bardzo głośno. Zwiastuje on przyszłość nowoczesnej telewizji i nadejście ery OLED. Póki co to tylko swego rodzaju rarytas, (bardzo) drogi gadżet, ale mimo to podobno dość udany.
Według testów Gizmodo jeśli przyszłe telewizory OLED będą oferowały taką jakość jak widoczny powyżej malec, to nikt nie będzie tęsknił ani za plazmami, ani za LCD. XEL-1 okazuje się (bez większego zaskoczenia) nie tylko super cienki, ale i super ostry. Kontrast panelu, który ma sięgać 1 000 000:1 robi swoje. Obraz jest lepszy niż w panelach LCD, to oczywiste, ale i plazmy mogą czuć się już zagrożone.
Jeden z najpopularniejszych blogów technicznych w sieci, Gizmodo.com, wziął na ruszt jeden z najgłośniejszych ekranów ostatnich lat, Sony XEL-1.
O 11 calowym ekranie OLED XEL-1 było i nadal jest bardzo głośno. Zwiastuje on przyszłość nowoczesnej telewizji i nadejście ery OLED. Póki co to tylko swego rodzaju rarytas, (bardzo) drogi gadżet, ale mimo to podobno dość udany.
Według testów Gizmodo jeśli przyszłe telewizory OLED będą oferowały taką jakość jak widoczny powyżej malec, to nikt nie będzie tęsknił ani za plazmami, ani za LCD. XEL-1 okazuje się (bez większego zaskoczenia) nie tylko super cienki, ale i super ostry. Kontrast panelu, który ma sięgać 1 000 000:1 robi swoje. Obraz jest lepszy niż w panelach LCD, to oczywiste, ale i plazmy mogą czuć się już zagrożone.
Czy są zatem jakieś minusy OLED-ów? Oczywiście i to całkiem poważne. Produkcja tych paneli jest nadal niedopracowana, a więc bardzo droga. W dniu premiery Sony XEL-1 kosztował 200 000 jenów czyli jakieś 4500 zł. W USA było jeszcze drożej. Za OLED trzeba było dać 2500 dolarów czyli jakby nie liczyć ponad 6000 zł. Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że ten ekran ma przekątną 11 cali i rozdzielczość zaledwie 960 x 540 pikseli.
Ostatnio wspominaliśmy też, że XEL-1 potrzebuje strasznie dużo prądu. Oby nie stało się to regułą w tego typu panelach.
Niemniej wszystkie te niedociągnięcia techniczne prędzej czy później zostaną dopracowane, ekrany potanieją, będą większe i tańsze. W tym samym czasie LCD i PDP potanieją jeszcze bardziej więc zanim przestawimy się całkowicie na OLED będziemy mogli inwestować w nowe telewizory HD w starszej, ale taniej i dopracowanej technologii.
Innymi słowy przyszłość rysuje się w bardzo kolorowych (i ostrych) barwach.
Źródło i fot.: Gizmodo.com, Sony
