Yahoo! uruchamia kolejne usługi i serwisy - tym razem wystartował "Fire Eagle", umożliwia on informowanie innych o aktualnym miejscu swojego pobytu. Ci, którzy serwisu typu Twitter.com (czy polski BLIP) uznają za zbytnią inwigilację z pewnością nie skorzystają z "Ognistego Orła".
Mimo wczesnej fazy rozwojowej pojawiły się już aplikacje dla Fire Eagle'a - np. "Danger Day", który do informowania o swoim aktualnym położeniu wykorzystuje platformę miniblogową Twitter.com.
Yahoo będzie musiało włożyć wiele pracy i wysiłku, aby przekonać internautów, że będą prywatność użytkowników jest dla nich najważniejsza i będzie "naruszana" tylko w takim stopniu, w jakim dana osoba na to pozwoli.