YouTube przegrało z Berlusconim. Tysiące klipów zostaną skasowane
Rzymski sąd przyznał rację założonej przez premiera Włoch Silvio Berlusconiego korporacji medialnej Mediaset i nakazał serwisowi YouTube skasowanie wszystkich należących do telewizji fragmentów audycji.
17.12.2009 21:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rzymski sąd przyznał rację założonej przez premiera Włoch Silvio Berlusconiego korporacji medialnej Mediaset i nakazał serwisowi YouTube skasowanie wszystkich należących do telewizji fragmentów audycji.
Pozew został złożony w lipcu 2008 roku. Mediaset zażądał wtedy usunięcia 4 600 klipów - łącznie 325 godzin materiału. Domagał się też pół miliarda euro odszkodowania.
Na razie YouTube nie musi nic płacić. Z witryny mają jednak zniknąć kwestionowane pliki. Oczywiście dopiero wtedy, gdy wyrok się uprawomocni.
Przedstawiciele należącego do Google serwisu argumentowali przed sądem, że zgodnie z europejskim i włoskim prawem administratorzy stron nie odpowiadają za treści udostępnione przez użytkowników.
Zwrócili również uwagę na to, że istnieje oprogramowanie śledzące, które automatyzuje proces wyszukiwania naruszeń praw autorskich. Ich właściciele mogą potem żądać usuwania indywidualnych klipów.
Założyciel Mediasetu Silvio Berlusconi zapewne jest bardzo zadowolony. To głównie dzięki YouTube miliony internautów na całym świecie mogły podziwiać incydent, do którego doszło parę dni temu. Premier został zaatakowany przez uczestnika wiecu.
Całe zajście przypominamy niżej, póki można. Wersja z podkładem muzycznym:
Źródło: NewTeeVee