Macie problemy ze wstawianiem, a Wasza drzemka przeciąga się w nieskończoność? Oto koncepcja budzika, dzięki któremu nie tylko skutecznie się obudzicie, ale i poćwiczycie swoje szare komórki.
Pamiętacie budzik Mensy dla śpiochów o wysokim IQ? Oliver Sha stworzył koncept innego budzika, który wymaga wytężenia umysłu, żeby go wyłączyć.
Zasada działania jest prosta: zegar włącza alarm o wyznaczonej godzinie, aby go wyłączyć, należy rozwiązać od 1 do 3 łamigłówek (w zależności od ustawień). Urządzenie nie ma przycisku "drzemka", więc zadania trzeba będzie rozwiązać, aby go uciszyć. Nawet klapka od baterii ma być tak zaprojektowana, żeby uniemożliwić łatwe odcięcie energii, a wyłącznik trzeba przytrzymać przez 30 sekund. Oczywiście zawsze można go rozwalić o ścianę - to powinno załatwić sprawę.
Myślicie, że taki zegarek rzeczywiście mógłby pomóc w budzeniu, czy to może raczej niepraktyczna ciekawostka?
Źródło: yankodesign.com
