Za 6,5 miliarda dolarów podejrzymy dokładniej Wszechświat... albo i nie
Kosmiczny Teleskop Hubble'a to nasze oko na kosmos, a co widział i przekazał - miałem przyjemność prezentować Państwu nie raz. Jednak ten weteran badań Wszechświata zostanie zastąpiony nowym, Kosmicznym Teleskopem Jamesa Webba - jeśli... NASA zatrudni dobrych księgowych, którzy wytrzasną skądś 500 milionów dolarów. Dlaczego?
12.11.2010 14:00
Kosmiczny Teleskop Hubble'a to nasze oko na kosmos, a co widział i przekazał - miałem przyjemność prezentować Państwu nie raz. Jednak ten weteran badań Wszechświata zostanie zastąpiony nowym, Kosmicznym Teleskopem Jamesa Webba - jeśli... NASA zatrudni dobrych księgowych, którzy wytrzasną skądś 500 milionów dolarów. Dlaczego?
Wedle najnowszych wyliczeń koszt zbudowania Webba wyniesie 6,5 miliarda dolarów. To aż o 3 miliardy więcej, niż poprzednie szacunki z 2008 roku. Jak się okazuje, NASA zatrudnia kiepskich księgowych, którzy pominęli wiele istotnych elementów przy projektowaniu poprzedniego kosztorysu.
Ręce opadają, prawda? Jeśli agencja w ciągu dwóch lat zbierze 500 milionów, dostanie dotacje. Jeśli nie zbierze - nie dostanie, projekt zostanie przełożony na inny termin, a koszty jeszcze bardziej pójdą w górę.
Pierwszym terminem wystrzelenia nowego teleskopu był 2007 rok. Teraz mówi się o 2014, albo nawet o 2015 roku. Szkoda by było, gdyby projekt przepadł, ponieważ Webb będzie wielokrotnie lepszy od Hubble'a, co pozwoli nam lepiej penetrować otaczającą rzeczywistość. Przydałoby się zrobić w NASA naprawdę duże porządki, prawda? Agencja, której zawdzięczamy większość wiedzy o "sferach niebieskich", dość kiepsko porusza się na twardym, ziemskim gruncie...