Zabił dziecko, bo przeszkadzało mu grać
Dożywocie dla kretyna, który zabił 15-miesięczną dziewczynkę, bo przeszkadzała mu grać. Pięć lat za kratami dla matki, która do tego dopuściła.
22.11.2010 11:52
Dożywocie dla kretyna, który zabił 15-miesięczną dziewczynkę, bo przeszkadzała mu grać. Pięć lat za kratami dla matki, która do tego dopuściła.
Idiota, o którym mowa, to Anglik Gary Alcock. Idiotka - Claire Flanagan. Oboje zamieszkali ze sobą podobno już 48 godzin od pierwszej randki. Wiadomo, miłość nie zna granic. Szkoda tylko, że nie miłość do dziecka. Pod nieobecność matki troskliwy Gary bawił się grami wideo, a gdy 15-miesięczna Violet Mullen miała czelność wyrazić swoją dezaprobatę, uderzył ją i położył z powrotem do łóżeczka.
Niestety obrażenia wewnętrzne były zbyt poważne. Dziecko zmarło w szpitalu w wyniku krwotoku wewnętrznego. W czasie rozprawy okazało się też, że mała Violet miało na sobie oznaki 35 obrażeń twarzy i ciała, w tym sińce, pęknięte żebro i uszkodzenie mózgu.
[cytat]Violet była chora, trzeba było ją przebrać, wymagała twojej uwagi i czasu - powiedział sędzia Clement Goldstone podczas ogłaszania wyroku. Straciłeś panowanie nad sobą w niewyobrażalny sposób. Uderzyłeś ją najpierw w twarz, a następnie niewytłumaczalnie i z brutalną siłą w brzuch.[/cytat]
Ja wiem, że to z grami nie ma wiele wspólnego, bo gdyby koleś czytał powieść albo oglądał film, to pewnie dziecku też by się dostało. Niemniej jednak ostatnio słyszeliśmy o podobnej sytuacji związanej z FarmVille - teraz kolejny przypadek. Co tacy ludzie mają pod czaszkami? Pudding?
Do diabła! Przecież to są tylko gry.
Źródło: Kotaku