Zabił syna, bo pokłócili się o grę
Świat gier to, niestety, nie tylko po raz kolejny uratowany świat, zdobyty tytuł mistrza świata lub wyższy poziom i znaleziony nowy miecz. To też smutne historie, czasami ze śmiercią w tle. Dzisiaj kolejna taka historia. Tym bardziej tragiczna, że 17-letni chłopak zginął przez swojego ojca.
Świat gier to, niestety, nie tylko po raz kolejny uratowany świat, zdobyty tytuł mistrza świata lub wyższy poziom i znaleziony nowy miecz. To też smutne historie, czasami ze śmiercią w tle. Dzisiaj kolejna taka historia. Tym bardziej tragiczna, że 17-letni chłopak zginął przez swojego ojca.
Według zeznań policji, 40-letni Antonio Otero w trakcie obiadu zaczął kłócić się ze swoją żoną o pewną grę komputerową, która gdzieś zaginęła. Po chwili, do sprzeczki przyłączył się ich 17-letni syn. Doprowadziło to mężczyznę to takiej furii, że aż postanowił wyciągnąć pistolet. Syn próbował mu go odtrącić i uciekać, ale niestety, został trafiony w kręgosłup.
Trzy godziny później, morderca poddał się otoczony przez oddziały SWAT.
Źródło: Kotaku