Zakochany robot nie chciał wypuścić kobiety z laboratorium
Wygląda na to, że doczekaliśmy się pierwszego „ataku” robota na człowieka. Kenji – humanoidalny robot trzeciej generacji został zaprogramowany tak, aby naśladować ludzkie uczucia i emocje. Efekt przerósł oczekiwania. Zakochany robot więził w laboratorium stażystkę, co chwilę ją przytulając.
05.03.2009 | aktual.: 14.03.2022 13:57
Wygląda na to, że doczekaliśmy się pierwszego „ataku” robota na człowieka. Kenji – humanoidalny robot trzeciej generacji został zaprogramowany tak, aby naśladować ludzkie uczucia i emocje. Efekt przerósł oczekiwania. Zakochany robot więził w laboratorium stażystkę, co chwilę ją przytulając.
Brzmi to dość śmiesznie, ale przestaje takie być, kiedy okazuje się, że każde z hydraulicznych ramion Kenjiego waży 100kg. No dobrze przestaje być śmieszne przynajmniej dla stażystki.
Zdarzenie miało miejsce w Kyoto w Akimu Robotic Research Institute należącym do Toshiby. Pechowa kobieta zajmowała się oprogramowaniem oraz testami Kenjiego. Codziennie spędzała z robotem kilka godzin. Któregoś dnia, kiedy nadszedł czas rozstania Kenji zablokował wyjście i zaczął przytulać stażystkę. Na szczęście kobieta miała przy sobie telefon i mogła zadzwonić po bardziej doświadczonych członków załogi, którym udało się czasowo wyłączyć zakochaną maszynę.
Teraz robot ma złamane serce, ciekawe, co się stanie kiedy zacznie okazywać inne ludzkie uczucia takie jak zazdrość. Być może stażystka nie zdąży tym razem nigdzie zadzwonić. W każdym razie pamiętajcie, żeby nie okazywać nadmiernego zainteresowania robotom Toshiby. Są bardzo uczuciowe.
Źródło: Geekologie