Zakupy z głową VII ? dlaczego w hipermarketach nie ma zegarów?

Zakupy z głową VII ? dlaczego w hipermarketach nie ma zegarów?

Maciek Pelc/SXC
Maciek Pelc/SXC
Sabina Stodolak
24.09.2009 21:30

Nad tym, abyś jak najwięcej wydał w hipermarkecie, czuwa cały sztab specjalistów, a badania prowadzone są na przeróżnych płaszczyznach ? cel jest jeden. Tak cię zaczarować, byś nie porównał kodu na produkcie, złapał się na facing, uległ promocji która promocją nie jest i wreszcie ? głodny i sfrustrowany wszedł śmiało w strefę produktów impulsowych. Oto kilka dodatków, które sprawiają, że w hipermarkecie zaczynamy się cokolwiek kuriozalnie zachowywać.

Nad tym, abyś jak najwięcej wydał w hipermarkecie, czuwa cały sztab specjalistów, a badania prowadzone są na przeróżnych płaszczyznach ? cel jest jeden. Tak cię zaczarować, byś nie porównał kodu na produkcie, złapał się na facing, uległ promocji która promocją nie jest i wreszcie ? głodny i sfrustrowany wszedł śmiało w strefę produktów impulsowych. Oto kilka dodatków, które sprawiają, że w hipermarkecie zaczynamy się cokolwiek kuriozalnie zachowywać.

Autobus firmowy ? niektóre hipermarkety mają specjalne autobusy, które mają dowieźć potencjalnych klientów, w wygodny sposób, na zakupy. Darmowy autobus nie jest jednak ukłonem w stronę emerytów i rencistów, których nie stać na własny środek transportu ? działają tu bowiem dwie rzeczy które zwiększyć mają sprzedaż. Pierwsza jest oczywista ? autobus przywiezie cię do hipermarketu, w którym dokonasz zakupów. Bez autobusu mógłbyś pójść np. do osiedlowego sklepiku, a sieć straciła by to co mógłbyś w niej wydać. Druga jest już nieco mniej oczywista ? hipermarket wioząc cię, daje ci coś gratis. Ty (zgodnie z zasadą wdzięczności) kupisz cokolwiek dlatego, że zostałeś dowieziony. Na dokładnie tej samej zasadzie działają uliczni sprzedawcy czegokolwiek, którzy najpierw wciskają ci kwiatek, bądź święty obrazek, a potem mówią, że zbierają na wycieczkę / piwo / wstaw dowolną rzecz.

Brak zegarów ? zauważyłeś, ze jedyną szansą na dowiedzenie się w hipermarkecie która jest godzina jest skorzystanie ze swojego zegarka, lub paragonu przy kasie? Na ścianie w hipermarkecie nie wisi ani jeden zegar. Dlaczego? Bo przez przypadek mógłbyś popatrzeć na niego i uświadomić sobie, że snujesz się po alejkach już druga godzinę a przyszedłeś tylko po olej, skarpetki i mrożonego kurczaka.

Wielkie koszyki ? jak często udaje ci się wypełnić swój koszyk na kółkach po brzegi? Nie raz widziałam niewielkie babcie, skurczone od podeszłego wieku, które aby wyciągnąć paczkę ryżu z koszyka na kółkach musiały niemalże nurkować w wózku, balansując na koniuszkach palców. Te wielkie koszyki nie są jednak po to, by babcie mogły zażyć nieco fitnessu, lecz po to, abyś czuł się niekomfortowo z tym, że ledwo twoimi zakupami udało ci się przykryć dno. To może jeszcze paczuszka chipsów i puszka pysznych skumbrii w tomacie?

Wózki dla dzieci ? Hipermarket wyszedł na przeciw potrzebom klientów i stworzył wózki z wbudowanym samochodzikiem dla dzieci, by rodzice mieli nieco świętego spokoju? Nie, hipermarket stworzył wartość dodaną, za którą przepadają dzieci ? efekt? ?Mamo! Jedźmy do tego sklepu co ma te autka dla mnie takie fajne, co?? ? mówią dwa wielkie, mokre, wpatrzone w ciebie ślepia twojego pierworodnego. I co, oprzesz się?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)