Zamaskowani bandyci i skaner 3D, czyli rzecz o Szwajcarii
Jeżeli zaglądacie na naszego Facebooka, to wiecie, że niedawno miałem okazję uczestniczyć w pokazie sprzętu HP, który odbywał się w Szwajcarii. Poza zapoznaniem się z najnowszymi produktami HP dowiedziałem się, że nie mam za grosz talentu aktorskiego, a bójka z kaskaderem to bardzo frustrujące zajęcie.
18.12.2011 22:30
Jeżeli zaglądacie na naszego Facebooka, to wiecie, że niedawno miałem okazję uczestniczyć w pokazie sprzętu HP, który odbywał się w Szwajcarii. Poza zapoznaniem się z najnowszymi produktami HP dowiedziałem się, że nie mam za grosz talentu aktorskiego, a bójka z kaskaderem to bardzo frustrujące zajęcie.
Spotkanie odbywające się pod hasłem HP Winter Summie trwało dwa dni i zorganizowano je w szwajcarskim Saas Fee, które znajduje się około 2,5 godziny jazdy autokarem za Genewą.
Od razu rzucono nas na głęboką wodę i po krótkim odpoczynku zostaliśmy zaproszeni na występ DJ-a, który urozmaicił prezentację laptopów, słuchawek i oprogramowania do miksowania muzyki.
W tym samym pomieszczeniu i czasie odbywała się prezentacja nowego serwisu muzycznego HP. RARA, to coś w rodzaju Last FM lub iTunes w chmurze. Wykupując konto w serwisie (dwa promocyjne miesiące za 1 euro, potem 10 euro miesięcznie) zapewniamy sobie dostęp do wolnej od reklam muzyki w wysokiej jakości. Poza tym mamy możliwość tworzenia własnych playlist, przeglądania piosenek z uwzględnieniem kategorii itd. Bazując na naszych dotychczasowych wyborach RARA może nam również zaproponować utwory, które powinny nas zainteresować.
W kolejnym pomieszczeniu czekały na nas drukarki i skanery HP. O technologii PrintOn możecie przeczytać w relacji z poprzedniego pokazu.
Z nowości najbardziej interesujący okazał się skaner 3D – HP TopShot LaserJet Pro M275. Urządzenie znacznie upraszcza proces fotografowania trójwymiarowych obiektów, takich jak np. kubki lub telefony.
Niestety TopShot został wyposażony tylko w jedną kamerę, więc nie umożliwia wykonania prawdziwie trójwymiarowych skanów, które potem można by wykorzystać np. jako modele w grach komputerowych. Również brak możliwości regulacji lampy błyskowej zmniejsza jego użyteczność. Jeżeli zdecydujemy się na fotografowanie błyszczących obiektów, to efekt może nie być zadowalający. Otrzymałem jednak zapewnienie, że HP pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Oby, bo podobne gadżety mają potencjał. Szczególnie sklepy internetowe i sprzedawcy na Allegro doceniliby takie rozwiązanie.
W kolejnym pomieszczeniu, które odwiedziłem znajdował się greenscreen, kamery, lampy, zamaskowany osobnik z pistoletem i stanowiska do gry w Need for Speed Shift: 2. Poniżej możecie zobaczyć nagranie, na którym wcielam się w turystę zaczepionego przez spoconego „nindżę” z pistoletem.
Jakość, fabuła i gra aktorska utrzymują się mniej więcej na poziomie filmów 3D wyświetlanych aktualnie w polskich kinach.
Kiedy zmęczyłem się nie trafianiem w kaskadera usiadłem do NFSa i wsiąkłem na kolejne 2 godziny. Gra była związana z konkursem dla uczestników pokazu. Dwa najlepsze czasy wygrywały słuchawki. Nie byłbym sobą gdybym nie pochwalił się, że Polska i Gadżetomania (jestem taaaaki fajny), zajęły drugie miejsce – in your face Russia! Nie pamiętam, kto wygrał, ale na pewno nie Rosja.
W ostatniej sali znajdowały się dotykowe komputery AllInOne oraz urządzenia do bezprzewodowego przesyłania dźwięku i obrazu.
Komputery wreszcie otrzymały wejście HDMI (model, który testowałem ostatnio nie miał tyle szczęścia) oraz porty USB 3.0. Poza tym wyposażono je w oprogramowanie HP, które zamienia Windowsa 7 w system przyjazny ekranom dotykowym. Niestety, być może z powodu zbyt długiej pracy (takie było wytłumaczenie sympatycznej pani prezentującej sprzęt) soft przycinał się niemiłosiernie skutecznie zmniejszając przyjemność z jego eksploatacji. Jeżeli jednak to tylko przejściowy problem, to komputery z takim oprogramowaniem mógłbym polecić każdemu, kto potrzebuje sprzętu łatwego i intuicyjnego w obsłudze.
Na koniec został autorski system przesyłania obrazu i dźwięku HP
Wyprawa do zaśnieżonej Szwajcarii skończyła się 5-godzinnym czekaniem na dworcu zachodnim w Warszawie. Zasmakowałem więc i sportów ekstremalnych. Na zakończenie mała ankieta. Dajcie znać, o których urządzeniach HP chcielibyście więcej poczytać. Te, które zdobędą najwięcej głosów przetestujemy i opiszemy na łamach Gadżetomanii.