Tanie wino zrób-to-sam
Oto idea genialna w swojej prostocie, nieodparcie przemawiająca do umysłu każdego alkoholika młodego człowieka. Nabywając magiczny specyfik w proszku, o wielce znaczącej nazwie "Spike your juice", za 10 dolców w 2 dni wyprodukujesz 14-procentowego pryta, którego największy żul się nie powstydzi.
Oto idea genialna w swojej prostocie, nieodparcie przemawiająca do umysłu każdego [del]alkoholika [/del]młodego człowieka. Nabywając magiczny specyfik w proszku, o wielce znaczącej nazwie "Spike your juice", za 10 dolców w 2 dni wyprodukujesz 14-procentowego pryta, którego największy żul się nie powstydzi.
Najpierw trzeba wybrać odpowiedni sok, z minimalną zawartością 20g cukru na szklankę. Płyn musi być świeży, nie przetrzymywany w lodówce, naturalnie słodzony i filtrowany. Ponoć najlepsze rezultaty osiąga się z winogron, żurawiny lub granatu (choć coś mi się zdaje, że i stare, poczciwe jabłko dałoby radę).
Następnie do soku wsypujemy paczkę czarnomagicznego (nie bójmy się tego słowa!) specyfiku i zatykamy dołączonym, gumowym wieczkiem. Trzeba nim zastąpić to, którym zamknięty był nasz sok, gdyż użycie zatyczki innej niż dołączona może rozsadzić butelkę, a tego byśmy nie chcieli. Nie trzeba mieszać, nie trzeba wstrząsać. Następnie do zatyczki wkładamy specjalną, regulującą ciśnienie strzykawkę, którą napełniamy w odpowiedniej ilości wodą.
Tak przygotowaną miksturę przetrzymujemy w temperaturze pokojowej 48 godzin. Po upływie tego czasu, można spróbować, czy sok nabrał już odpowiedniego "booze". Jeśli jednak nasz pryt nie ma jeszcze odpowiedniej ilości woltów, można odstawić go i czekać dalej.
Po dwóch dniach sok dalej będzie fermentował i zdaniem twórców Spike your juice osiągnie do 14% zawartości alkoholu, co zależy od zawartości cukru oraz długości fermentacji. Magiczny specyfik działa ponoć dzięki zastosowaniu niezwykle szybko fermentujących drożdży.
No i OK, ale co, nie dodali siarki...? :/
źródło: spike your juice