Zapalniczko-kamera w amerykańskim stylu
Kamery w zapalniczce jeszcze nie widziałem i tak naprawdę nie mam nic przeciwko, bo nawet w niektórych sytuacjach, może okazać się pożyteczna. Na dodatek prezentuje się całkiem ładnie, chociaż w amerykańskim stylu.
29.01.2009 | aktual.: 15.03.2022 08:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kamery w zapalniczce jeszcze nie widziałem i tak naprawdę nie mam nic przeciwko, bo nawet w niektórych sytuacjach, może okazać się pożyteczna. Na dodatek prezentuje się całkiem ładnie, chociaż w amerykańskim stylu.
Wiadomo, że orzeł i Statua Wolności nieodłącznie wiążą się ze Stanami Zjednoczonymi. My też mamy orła, ale jednak troszkę innego. Wróćmy jednak do gadżetu. Wszystko praktyczni widać na powyższym zdjęciu. Jest port USB, jest slota na karty pamięci (do 8GB), włącznik itd.
Kamera nagrywa z rozdzielczością 640x480 i z szybkością 30 klatek na sekundę. Bateria ma wystarczyć na 6 godzin filmowania, a całość jest ładowana przez wspomniane już USB.
Urządzenie jest też oczywiście w pełni działającą zapalniczką. Cena to 150$.
Źródło: Engadget