Zauważyliście, że jest już Firefox 9?
Do tej pory opisywaliśmy wszystkie kolejne wydania Firefoksa, dlatego napiszemy też o Firefoksie 9. Choć nie różni się on aż tak bardzo od swojego poprzednika.
22.12.2011 12:02
Do tej pory opisywaliśmy wszystkie kolejne wydania Firefoksa, dlatego napiszemy też o Firefoksie 9. Choć nie różni się on aż tak bardzo od swojego poprzednika.
Firefox 9 jest z nami już od wczoraj. Jakoś tak się stało, że wczoraj o nim nie napisaliśmy, bo były ważniejsze rzeczy, takie jak umowa Mozilli z Google'em. Poza tym zmieniające się jak w kalejdoskopie numerki przeglądarki Mozilli ostatnio już nikogo nie ekscytują tak jak na początku roku.
Warto jednak odnotować, że Firefox 9 już jest. Nowości nie ma w nim zbyt wiele, choć przynajmniej jedna wydaje się ważna - technologia Type Inference, która poprawia wydajność JavaScriptu. Ponieważ większość stron WWW zawiera w dzisiejszych czasach JavaScript, przyspiesza to ich ładowanie i sprawia, że Firefox znów jest szybszy – o kolejne 30%.
Użytkowników systemu Mac OS X Lion ucieszy obsługa gestów multi-touch na dwa palce, a webdeweloperów wsparcie fragmentacji zapytań XHR, dzięki czemu jest możliwość wyświetlania zawartości witryny już w momencie jej pobierania.
Wielkich różnic w porównaniu z Firefoksem 8 nie ma, choć na pewno poprawiona obsługa JavaScriptu zostanie zauważona przez użytkowników. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, jak duży postęp poczyniła przeglądarka Mozilli w ciągu tego roku.
O ile na początku roku bez przeklinania mogli z niej korzystać tylko najwięksi fani, o tyle jesienią wyraźnie przyspieszyła, a dzięki opcji ładowania kart na żądanie nie trzeba czekać wieków na jej uruchomienie. Znacznie spadło też zużycie pamięci.
Mozilla przygotowała infografikę, w której jest wszystko to, co mógłbym napisać o postępie, jaki poczynił Firefox w tym roku. Podziwiajcie więc, a ja już zamilknę – bo o czym tu więcej gadać, skoro obrazki i liczby mówią same za siebie.
A jeśli nie przemawiają do Was argumenty w postaci cyferek, zawsze możecie zerknąć na urocze pandy Firefoksa.
Źródło: Business Insider