Zegarek, którego nie ma
Nowy czasomierz według projektu Philippe Starcka nie przypomina żadnego z zegarów jakie widzieliśmy. Nie znajdziecie tu informacji o wysokości fal jak w Lodown. Nie ma wbudowanej komórki znanej z M300, ani koperty z wszystkimi śrubkami widocznymi jak na dłoni (Vulcania). Wręcz przeciwnie. W tym zegarku ledwo widać, gdzie jest tarcza.
11.07.2007 | aktual.: 15.03.2022 12:12
Nowy czasomierz według projektu Philippe Starcka nie przypomina żadnego z zegarów jakie widzieliśmy. Nie znajdziecie tu informacji o wysokości fal jak w Lodown. Nie ma wbudowanej komórki znanej z M300, ani koperty z wszystkimi śrubkami widocznymi jak na dłoni (Vulcania). Wręcz przeciwnie. W tym zegarku ledwo widać, gdzie jest tarcza.
Galwaniczne kryształy przykrywające wskazówki zostały zaprojektowane w taki sposób, by ledwo odróżniały się od reszty zegarka. Dzięki temu zabiegowi ciężko jest zauważyć, w którym miejscu kończy się pasek, a w którym zaczyna koperta. Nazwa Zamaskowanego Zegarka (Veiled Watch) jest całkowicie adekwatna do jego wyglądu.
Zegarek można kupić za 190 euro we francuskim sklepie Objectsby.
.
Źródło i fot.: Philippe Starcka, Technabob