Zgniły unijny kompromis w sprawie piractwa

Unia Europejska specjalizuje się w zawieraniu kompromisów. Rezultatem tego są sytuacje, w których nikt nie jest zadowolony. Tak samo jest w przypadku regulacji dotyczących odcinania od sieci osób, które zostały przyłapane na wymianie chronionych plików w sieciach P2P.

Fot. SXC
Fot. SXC
Andrzej Biernacki

Unia Europejska specjalizuje się w zawieraniu kompromisów. Rezultatem tego są sytuacje, w których nikt nie jest zadowolony. Tak samo jest w przypadku regulacji dotyczących odcinania od sieci osób, które zostały przyłapane na wymianie chronionych plików w sieciach P2P.

Nowe porozumienie przekreśla ideę tak zwanej poprawki 138. do pakietu telekomunikacyjnego. Forsowana przez Parlament Europejski modyfikacja zezwalała na blokowanie dostępu do WWW dopiero po zapadnięciu prawomocnego wyroku sądowego. Była sprzeczna z rozwiązaniami stosowanymi we Francji. Dlatego Paryż robił wszystko, aby ukręcić zmianie łeb.

Sprawa trafiła do Rady Unii Europejskiej, gdzie wypracowano kompromisowe rozwiązanie. Zaakceptowali go parlament oraz Komisja Europejska. Wchodzące w życie od przyszłego roku postanowienia wprowadzają mechanizm stopniowalnej odpowiedzi, znany także jako metoda trzech kroków.

Zamiast nakazu przeprowadzenia postępowania sądowego w dokumencie znalazł się zapis o stosowaniu tylko takich sankcji, które są właściwe, proporcjonalne i niezbędne w demokratycznym społeczeństwie. Kary będzie można nakładać tylko z poszanowaniem prawa do prywatności i zasady domniemania niewinności.

Przedstawiciele organizacji walczących o reformę prawa autorskiego mają mieszane odczucia. Zwracają uwagę na to, że ujęte w pakiecie telekomunikacyjnym gwarancje dla obywateli będą dotyczyć wyłącznie państw, a nie prywatnych firm - na przykład wytwórni muzycznych.

Kompromis zawarty na szczeblu unijnym jest zgniły, ale rozsądek każe być zadowolonym. Poprawka 138. była lepsza, ale najprawdopodobniej naruszała prawo UE. Organizacja nie może bowiem ingerować w systemy sądownicze państw członków. Nowa wersja teoretycznie niczego nie nakazuje.

Dodatkowo scenariusz, w którym we wszystkich krajach UE zostanie wprowadzona ta sama polityka walki z sieciami P2P jest mało realny. Dzięki temu państwa pozostające na uboczu światowej wojny o tantiemy, nienaciskane przez organizacje reprezentujące twórców będą mogły lepiej traktować swoich obywateli.

Źródło: ArsTechnica

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.