Zmiany na Wykopie
W ostatnim czasie wykop.pl zaczyna się bardzo dynamicznie zmieniać. Jak każdy serwis osiągający pewny pułap popularności zaczyna się borykać z problemami. Od dłuższego czasu starzy użytkownicy tego serwisu społecznościowego, zaczęli się uskarżać na poziom pojawiających się linków. Od teraz Wykop zrywa z demokratycznymi zasadami - nie będzie równości "obywateli" (użytkowników), ani równości ich głosów. Wygląda na to, że autorzy wzięli sobie do serca słowa Winstona Churchilla ("demokracja to najgorszy ustrój, ale nie wymyślono nic lepszego"). Jak zatem będzie wyglądała rzeczywistość użytkowników tego serwisu?
W ostatnim czasie wykop.pl zaczyna się bardzo dynamicznie zmieniać. Jak każdy serwis osiągający pewny pułap popularności zaczyna się borykać z problemami. Od dłuższego czasu starzy użytkownicy tego serwisu społecznościowego, zaczęli się uskarżać na poziom pojawiających się linków. Od teraz Wykop zrywa z demokratycznymi zasadami - nie będzie równości "obywateli" (użytkowników), ani równości ich głosów. Wygląda na to, że autorzy wzięli sobie do serca słowa Winstona Churchilla ("demokracja to najgorszy ustrój, ale nie wymyślono nic lepszego"). Jak zatem będzie wyglądała rzeczywistość użytkowników tego serwisu?
Od teraz, serwis posiada zupełnie nowy algorytm oceniania - nie ma więc określonego pułapu powyżej którego znalezisko trafia na stronę główną. Co jeszcze? Użytkowników dzieli się na 3 kategorie: nowych, normalnych, oraz aktywnych. W zależności od tego do której grupy należą - taką ma siłę głosu. Zabieg ten miał na celu zminimalizowanie zbyt często powtarzającej się sytuacji, w której tworzono nowe konta, aby oddać głos na dany wykop.
Teraz z kolei pojawia się inny problem - dyktatura "silniejszych", bo to oni będą mieć największy wpływ na to, co trafi na stronę główną a co nie. Zauważalny jest bardzo fakt, że coraz bardziej wydłuża się kolejka "kandydatów" do trafienia na główną stronę serwisu.
Mimo spadku "jakości" dodawanych linków, mnie osobiście najbardziej drażniły powody, dla których były one "zakopywane" - pomijam tutaj mentalność niektórych użytkowników i ich żenujące komentarze, w których przekazywali, że widzieli już coś (dawno) w internecie. Teraz jest to zamknięta lista powodów - duplikat, spam, informacja nieprawdziwa, treść nieodpowiednia, nie nadaje się.