Znany jest reżyser remake'u Czerwonego świtu
Darren Aranofsky jest brany pod uwagę do remake'u Robocopa, zaś inne wznowienie ze studia MGM ma już reżysera. Nową wersję filmu wojennego Czerwony świt nakręci Dan Bradley, kaskader i drugi reżyser na w takich filmach jak Ultimatum Bourne'a, Spiderman 3, a także w najnowszym Bondzie - Quantum of Solace. Za scenariusz odpowiedzialny jest Carl Ellsworth, który ma już doświadczenie z remake'ami (przygotowywany The Last House on Left, czy swoisty hołd dla Okna na podwórzu Alfreda Hitchcocka w wersji młodzieżowej - Niepokój).
Darren Aranofsky jest brany pod uwagę do remake'u Robocopa, zaś inne wznowienie ze studia MGM ma już reżysera. Nową wersję filmu wojennego Czerwony świt nakręci Dan Bradley, kaskader i drugi reżyser na w takich filmach jak Ultimatum Bourne'a, Spiderman 3, a także w najnowszym Bondzie - Quantum of Solace. Za scenariusz odpowiedzialny jest Carl Ellsworth, który ma już doświadczenie z remake'ami (przygotowywany The Last House on Left, czy swoisty hołd dla Okna na podwórzu Alfreda Hitchcocka w wersji młodzieżowej - Niepokój).
Oryginał z 1984 roku opowiadał o ataku oddziałów kubańsko-sowieckich na małe miasteczko w Stanach Zjednoczonych, co miało być początkiem inwazji na kraj. Główne role grali tam między innymi Patrick Swayze i Charlie Sheen. Zakładam, że w remake'u agresorami nie będą Rosjanie, więc stawiam na Chiny bądź jakiś kraj arabski (a może koalicja?). W tym przypadku nowa wersja jest wskazana, gdyż pierwowzór był dość skromnym filmem i przydałby się większy rozmach produkcji. Z drugiej strony ostatnio powstał serial w podobnych klimatach, Jerycho, więc sens remake'u automatycznie maleje. Ale wiadomo, że co innego telewizja, a co innego kino.
Źródło: CHUD
Foto: MGM