Zastanawialiście się kiedyś, czy komiksowy Joker był inspirowany jakąś postacią? Okazuje się, że tak, i to postacią filmową. W 1928 roku powstał film Człowiek, który się śmieje z Conradem Veidtem w roli głównej. Niby wszędzie można o tym przeczytać (ot, w takiej Wikipedii), ale dopiero jak się zobaczy zdjęcie aktora w charakteryzacji, wszystko staje się jasne. Zresztą sprawdźcie sami.
Zastanawialiście się kiedyś, czy komiksowy Joker był inspirowany jakąś postacią? Okazuje się, że tak, i to postacią filmową. W 1928 roku powstał film Człowiek, który się śmieje z Conradem Veidtem w roli głównej. Niby wszędzie można o tym przeczytać (ot, w takiej Wikipedii), ale dopiero jak się zobaczy zdjęcie aktora w charakteryzacji, wszystko staje się jasne. Zresztą sprawdźcie sami.
Film opowiada historię Gwynplaine'a, który za zdradę ojca zostaje poddany zniekształceniu twarzy, na skutek czego widnieje na niej permanentny uśmiech. Powstanie postaci Jokera obrosło taką legendą, że dwóch twórców przypisuje sobie jego projekt - Bill Finger i Jerry Robinson. Oczywiście obaj inspirowali się postacią Veidta.
Teraz już wiem, skąd się wziął fanowski plakat Mrocznego rycerza. Jak to się mówi, człowiek uczy się przez całe życie.
Foto: DC, Universal
Źródło: Cinematical