Żołnierka zaprosiła znanego muzyka na randkę przez YouTube'a [wideo]
18.07.2011 12:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wystarczy trochę pomysłowości i już można wybrać się na randkę z gwiazdą. Po tym jak żołnierzowi z Afganistanu udało się przez Internet zaprosić na bal Milę Kunis, szczęścia spróbowała jego koleżanka po fachu.
Wystarczy trochę pomysłowości i już można wybrać się na randkę z gwiazdą. Po tym jak żołnierzowi z Afganistanu udało się przez Internet zaprosić na bal Milę Kunis, szczęścia spróbowała jego koleżanka po fachu.
Wszystko zaczęło się od sierżanta Scotta Moore'a, który postanowił wybrać się na bal Korpusu Marines z piękną aktorką Milą Kunis, znaną m.in. z roli w "Czarnym łabędziu". Żołnierz zamieścił swoją prośbę na YouTube'ie i czekał.
Marine in Afghanistan asks Mila Kunis to the 3/2 Marine Corps Ball
Jego wideo szybko stało się wydarzeniem w Sieci. Do dziś obejrzało je ponad 3 mln osób. Ale Mila Kunis najpewniej by nie zauważyła jego istnienia, gdyby nie telewizja FOX. Ona i Justin Timberlake występowali razem w programie, promując swój nowy film "Friends with Benefits", kiedy dowiedzieli się o istnieniu klipu nagranego przez żołnierza.
Justin zaczął namawiać Milę, żeby się zgodziła "dla kraju". Ona, nieco zaskoczona, w końcu się powiedziała "tak".
EXCLUSIVE: Mila Kunis Says She`ll Accompany U.S. Marine to Corps Ball
I wtedy pewna pani kapral Kelsey De Santis, jedyna kobieta służąca w bazie Korpusu Piechoty Morskiej w Quantico, postanowiła wykorzystać entuzjazm Timberlake'a. Nagrała własną prośbę, którą wrzuciła na YouTube'a.
Go With Me Justin -- J.T. Called OUT
Znany piosenkarz i aktor nie miał wyjścia. Powiedział "tak", długo rozwodząc się nad tym, jaki to dla niego zaszczyt. Na końcu co prawda zastrzegł, że pójdzie, "jeśli grafik pozwoli" - ale słowo się rzekło.
Justin Timberlake from Friends With Benefits Responds to Marine Corps Ball Invite
Jak widać, randkę z celebrytą może mieć każdy. Czasem wystarczy ładnie poprosić.
Źródło: YouTube