Zużyte baterie samochodowe zasilą twój dom
Elektryczne samochody jak na razie potrzebują dużych baterii, które po kilku latach muszą zostać wymienione. W tym tempie, już niedługo pojawią się setki takich śmieci, ale nie oznacza to, że od razu zostaną przerobione na żyletki. General Motors ma bowiem ciekawy pomysł na ponowne ich wykorzystywanie.
24.07.2011 13:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Elektryczne samochody jak na razie potrzebują dużych baterii, które po kilku latach muszą zostać wymienione. W tym tempie, już niedługo pojawią się setki takich śmieci, ale nie oznacza to, że od razu zostaną przerobione na żyletki. General Motors ma bowiem ciekawy pomysł na ponowne ich wykorzystywanie.
Obecnie samochodowe baterie mają 8-letnią gwarancję. To nic nowego - bateria w wyniku normalnego użytkowania z czasem traci swoje właściwości i nie jest w stanie magazynować energii. Posiadacze laptopów znają ten problem już od dawna - tuż po zakupie można było grać w ulubioną grę przez trzy godziny, a po kilku latach nawet sprawdzenia maila wymaga podłączenia zasilania.
Z uwagi na to, że coraz więcej elektrycznych samochodów trafia na rynek, ten problem będzie się nasilał. Firmy takie jak GM i Nissan właśnie głowią się nad tym co zrobić z tymi szybko zużywającymi się bateriami, które są przecież bardzo drogie. Jedną z opcji jest rzeczywiście zezłomowanie, które pozwoli odzyskać przynajmniej część materiałów wykorzystanych do konstrukcji. Z drugiej strony GM ma lepszy pomysł.
Zużyte baterie samochodowe mogłyby zostać instalowane w domach i zapewniać sześć godzin zasilania w razie braku prądu. Dzięki temu nie tylko można ponownie wykorzystać pozornie bezużyteczną baterię ale również zapewnić dodatkowe źródło elektryczności dla swojego domu.
Pytanie jednak, czy rzeczywiście znaleźliby się chętni na taki gadżet do swojego domu i czy firmy samochodowe rzeczywiście będą w ten sposób pozbywać się baterii. Tak czy inaczej, coś z nimi trzeba robić, bo wraz z rozwojem rynku samochodów elektrycznych pojawi się stos wielgachnych akumulatorów z którymi trzeba będzie coś zrobić.
Źródło: dvice.com/