10 najbardziej bezczelnych chińskich podróbek

Nie ma na świecie rzeczy nie do podrobienia, wszystko jest kwestią ceny. A pamiętać należy, że jakakolwiek wysoka by ona nie była, zawsze można to zrobić taniej... „Chińczyki trzymają się mocno” – 10 najciekawszych chińskich podróbek.

10 najbardziej bezczelnych chińskich podróbek
Łukasz Wieliczko

21.11.2011 13:05

Sklepy Apple

Odkrycie nielegalnych sklepów Apple wywołało falę kontrowersji tak w Chinach, jak i w USA. Międzynarodową aferę wytropił blog Bird Abroad, a nie było to wcale takie proste - tylko kilka nieznacznych szczegółów odróżniało punkty z fałszywkami od tych prawdziwych. Zresztą sprzedawcy tłumaczyli się, że produkty to wcale nie podróbki, a jedynym problemem jest brak licencji na sprzedaż… I co ciekawe, taki też był oficjalny powód zamknięcia placówek po interwencji Apple.

Shijingshan Park

Obraz

Park rozrywki Shijingshan w Pekinie od 2007 roku pozostaje na celowniku Disneya. Dlaczego? Ano dlatego, że postacie z chińskiej krainy zabaw do złudzenia przypominają te z bajek amerykańskiego koncernu. Myszka Miki, Shrek, Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków, Gufi – każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystko to umieszczone w słynnym z czołówek bajek zamku... Podobno zarządcy Disneylandu „Made in China” prowadzą rozmowy z amerykańskim potentatem kinematografii dziecięcej. Druga strona jednak tego nie potwierdza.

IKEA

Obraz

„11 Mebli” – tak nazywa się salon meblowy w mieście Kunming, tym samym, w którym działali „dystrybutorzy Apple”. Ot, zwykły duży salon sklepowy. Taki standardowo standardowy. Niebiesko-żółty… Od IKEI różni się tylko nazwą. Makiety pokojów, miniołówki, a nawet projekty bujanych foteli są identyczne. Aha… właśnie – nazwa w języku chińskim brzmi „Shi Yi Jia Ju”, dla odróżnienia od chińskiej nazwy szwedzkiego koncernu: „Ji Jia Jia Ju”.

Joyland

Obraz

W Changzhou, na zachód od Szanghaju, mieści się kolejny park rozrywki. Tym razem osadzony w świecie rodem z gier komputerowych: World of Warcraft i Starcraft. Marki są własnością firmy Blizzard Entertainment, ale chińscy inwestorzy niespecjalnie się tym przejmują…

KFC

Obraz

Kentucky Fried Chicken według raportu Harvard School jest jedną z najszybciej rozwijających się marek w Chinach. Nie zmienia to faktu, że w kraju aż roi się od lokali podszywających się pod słynną sieć. KLC, KFG... – opcji jest co najmniej kilka. Znany z logo marki pułkownik Sanders prawdopodobnie przewraca się w grobie.

Harry Potter

Obraz

Słynny książkowy czarodziej także został wzięty na warsztat przez chińskich kopistów. “New York Times” donosi, że podróbki z Harrym Potterem zalewają chiński rynek. Formy oszustwa przybierają różne kształty. Chyba najciekawszą była zmiana imion bohaterów w „Hobbicie” Tolkiena na te charakterystyczne dla utworów Rowling i sprzedaż książki jako „Harry Potter i Marsz do smoka”.

Disney-Store

Obraz

Sklep Disneya w pewnym chińskim mieście. Sklep oficjalny, trzeba tu dodać. Mimo sygnowania go przez producenta, jakość oferty jest różna. Agencja Reuters donosi, że obok zabawek oryginalnych na półkach można znaleźć podróbki serii Angry Toys. Pytanie za 100 punktów – w jakim mieście znajduje się ten sklep?

McDonald’s

Obraz

Nie tylko KFC może „pochwalić się” mniej lub bardziej wiernymi imitacjami swoich lokali. Konkurencja między największymi sieciami fast-foodów przekłada się także na świat produktów nieoryginalnych. Mini Dog i Mcdnoalds to odpowiedź na KLC i KFG. Życzymy smacznego!

BYD F6

Obraz

Zdjęcie z cyklu: „Znajdź pięć szczegółów”. BYD to stworzony w 2008 roku chiński samochód klasy średniej. Nie wiem, jak jeździ, widzę, jak wygląda. A wygląda znajomo. Poniżej ciekawostka – logo chińskiego producenta i pewnej niemieckiej firmy.

Obraz

Ktoś tu jest mało kreatywny...

Prawie jak Nike, Adidas, Puma

Obraz

Większość firm odzieżowych przesunęła swoją produkcję do Azji, żeby było taniej. No i jest taniej, ale nie tak, jakby być mogło... Stąd obecność podróbek. Nire, Adidos, Pmua... Wszyscy to znamy. Ale samo istnienie tych dziwnych marek to jeszcze nic... Otóż w Chinach można spotkać... firmowe salony podróbek! Na zdjęciu sklep Nike, to znaczy Nibe.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.